Jak zauważa prawniczy portal bezprawnik.pl, obowiązek stawienia się na obowiązkowe ćwiczenia wynika z ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z jej przepisami, wszyscy obywatele naszego państwa mogą zostać wezwani do "odbywania ćwiczeń w jednostkach przewidzianych do militaryzacji i pełnienia służby w jednostkach zmilitaryzowanych".
"Czy te barany nie biorą pod uwagę, że nie będzie miał kto odebrać dzieci z przedszkola?"
Jak pisaliśmy w Next.gazeta.pl, wezwania dostają przede wszystkim mężczyźni w średnim wieku, a nawet ci, którzy skończyli już 60 rok życia. Nie brakuje komentarzy w internecie, w których starsi rezerwiści utyskują na wezwania, które otrzymali z Wojskowej Komendy Uzupełnień.
)
"Dostałem wezwanie na ćwiczenia od 8.09 do 30.09. Mam dwójkę dzieci. Kobieta pracuje w systemie dwuzmianowym, jak i ja. Zaczynać się będzie w tym okresie szkoła i przedszkole. Czy te barany nie biorą tego pod uwagę, że ktoś ma rodzinę i nie będzie miał jak odebrać dzieci ze szkoły bądź przedszkola?" - skarżył się jeden z nich w komentarzach pod tekstem opublikowanym na Portalu Samorządowym.
Dlaczego to nie młodzi idą w kamasze?
"Obserwowanym zjawiskiem jest rosnący wiek osób, które wojsko wzywa na ćwiczenia. To m.in. efekt wstrzymania szkolenia dla ochotników i rezerwistów dziesięć lat temu" - informowała w zeszłym roku "Rzeczpospolita".
Sztab Generalny nie chciał odpowiadać na pytanie "Rz", jaki jest średni wiek rezerwisty. Poinformował jednak, że najczęściej wzywani są rezerwiści w wieku 31-50 lat. Z ustaleń gazety wynika, że średni wiek rezerwisty to ok. 36 lat. "Z publikowanych przez WKU zdjęć można odnieść wrażenie, że to dolna granica" - podała "Rzeczpospolita".
"Mam 61 lat i zostałem powołany na dwa tygodnie w październiku 2021. Chyba ich po*****o. Twierdzą, że mam kategorię zdrowia A z komisji w 1979 roku 42 lata temu. Pójdę na zwolnienie lekarskie" - zapowiada jeden z rezerwistów.
)
Dlaczego na ćwiczenia wojskowe wysyłani są ludzie, którzy wieczory mogą spędzać na opowiadaniu bajek wnukom? Odpowiedź jest banalna - wojsko ma prawo ich wezwać.
Art. 58 Ustawy o powszechnym obowiązku obrony głosi, że "obowiązkowi służby wojskowej podlegają obywatele polscy, począwszy od dnia, w którym kończą osiemnaście lat życia, do końca roku kalendarzowego, w którym kończą pięćdziesiąt pięć lat życia, a posiadający stopień podoficerski lub oficerski - sześćdziesiąt trzy lata życia".
Wojsku się nie odmawia? Można próbować
Jak wyjaśnia portal bezprawnik.pl, powołany do odbycia ćwiczeń rezerwista teoretycznie nie może po prostu odmówić. W praktyce jednak sam akt powołania stanowi decyzję administracyjną, od której przysługuje odwołanie w terminie w 14 dni od momentu jej odebrania. Co więcej, w uzasadnionych przypadkach wojskowy komendant uzupełnień oraz dowódca jednostki wojskowej mogą zwolnić żołnierza rezerwy z ćwiczeń wojskowych.
Powołania mogą uniknąć osoby, które zostały uznane, ze względu na stan zdrowia, za trwale niezdolne do służby oraz ci, którzy odbyli zastępczą służbę. W innych przypadkach zwolnienia obejmują m.in. kobiety w ciąży sprawujące opiekę nad dziećmi, osobami chorymi, niepełnosprawnymi.
