Między 7 a 9 września odbyło się XXX Forum Ekonomiczne w Karpaczu, podczas którego przez trzy dni prowadzono rozmowy m.in. o kryzysie gospodarczym wywołanym przez pandemię koronawirusa, globalnym ociepleniu, unijnym pakcie klimatycznym czy programie "Polski Ład". W spotkaniu wzięły udział ponad cztery tysiące gości - politycy, przedsiębiorcy, prezesi spółek Skarbu Państwa, naukowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Dziennikowi "Fakt" udało się porozmawiać z premierem Mateuszem Morawieckim podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Gazeta spytała polityka, "czy często robi zakupy, aby móc zaobserwować szybko rosnące ceny". "Staram się od czasu do czasu robić zakupy, żeby właśnie w sklepie spożywczym zobaczyć, jakie są ceny" - przekazała Morawiecki. I dodał "porównuję je do cen w skupie".
- Pani mnie pyta o ceny w sklepach, a po drugiej stronie są rolnicy. Rolnicy cieszą się, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną akurat rosną ceny pszenicy, kukurydzy, rzepaku. Nawet mleko rośnie. W związku z tym jest to miecz obusieczny. Gdybyśmy mieli malejące ceny, to równocześnie dla rolników oznaczałoby to niezwykle trudny czas, a w ten sposób mamy przynajmniej po stronie rolnictwa sytuację inną - wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu przekazał, że został przyjęty pakiet ustaw w ramach "Polskiego Ładu" Wśród projektów ustaw, które będą dalej procedowane, znalazły się między te dotyczące systemu podatkowego, służby zdrowia i budownictwa mieszkaniowego.
Premier powiedział, że rząd przyjął propozycję podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier wyjaśnił, że na zmianach w systemie podatkowym może zyskać około 18 milionów Polaków. - Kwota wolna od podatku zostanie podniesiona od zarobków w wysokości 30 tysięcy złotych rocznie. Kilka lat temu były to trzy tysiące, a teraz 30 tysięcy. Dziesięciokrotnie wyższa kwota oznacza, że Polacy zaczną płacić podatki od wyższej kwoty niż obecnie - mówił premier.
Jak podkreślił Mateusz Morawiecki, oznacza to historyczną obniżkę podatków. - Około 90 procent wszystkich Polaków płacących podatki albo zyska na tej zmianie, albo będzie ona dla nich neutralna - zaznaczył premier. Premier podkreślił, że "Polski Ład" to systemowa zmiana, w wyniku której 16 i pół miliarda złotych zostanie w kieszeniach Polaków. Szef rządu powiedział też, że rząd zadecydował o podniesieniu tzw. drugiego progu podatkowego z 85 tysięcy złotych do 120 tysięcy złotych. Więcej podatku będą płacić zarabiający najwięcej.