- Sytuacja budżetu w roku 2023 będzie na tyle trudna, że konieczne stanie się bolesne zaciskanie pasa. Kaczyński nie pozwoli sobie na wybory parlamentarne poprzedzone takimi cięciami, dlatego zapewne będzie dążył do przedterminowych wyborów wiosną 2022 r. - mówił w ostatnim wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" były wicepremier Jarosław Gowin. Scenariusz nadchodzących cięć budżetowych i ryzyko uruchomienia procedury nadmiernego deficytu przez Komisję Europejską wieszczy także m.in. główny ekonomista FOR, dr Sławomir Dudek. Zapytaliśmy o te ryzyka w środowym "Studiu Biznes" prezesa PFR. Paweł Borys uważa jednak, że w najbliższym czasie w sprawie budżetu czekają nas "pozytywne niespodzianki".
2019 rok zakończyliśmy z długiem sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie 1 mld 45 mln zł. Wynosił on 46 proc. PKB. Teraz w dwa lata - według prognoz rządowych - podskoczy do blisko 65 proc. PKB. Opierając się na założeniach makroekonomicznych rządu (dotyczących PKB i inflacji) oznacza to wzrost długu publicznego w Polsce o niemal 500 mld zł. Tym samym przekroczyłby on granicę 1,5 biliona złotych.