Czy emerytury zostaną wstrzymane? Pracownicy ZUS narzekają na zarobki. "Nie sięgają 3 tys. zł na rękę"

80 spraw do rozpatrzenia miesięcznie przy zarobkach 2,3-2,8 tys. zł "na rękę". To jeden z głównych powodów, dla którego pracownicy ZUS-u wciąż grożą strajkiem. - Z dnia na dzień jest coraz gorzej, obowiązków przybywa, wynagrodzenia są coraz niższe, bo zjada je inflacja - mówią rozżaleni pracownicy Zakładu. Wcześniej mówili, że brak porozumienia z rządem może doprowadzić do wstrzymania wypłat emerytur i rent.

Pracownicy ZUS-u od kilku tygodni grożą strajkiem. Nie chcą zgodzić się na zamrożenie płac w budżetówce, oprócz żądań płacowych mają jednak znacznie poważniejsze zastrzeżenia do systemu pracy - donosi Business Insider. 

Pracownicy ZUS-u przeciążeni? "80 spraw w samym sierpniu"

Jednym z największych problemów jest nadmiar obowiązków. - Pracuję w ZUS w wydziale, który przyznaje emerytury, renty tzw. SER. Pracuję ok. 20 lat. Zawsze pracy było bardzo dużo, ponad miarę. Zaczynając, myślałam, że to przejściowe, ale się myliłam, było i jest coraz gorzej - mówi jedna z rozmówczyń serwisu. 

Między pracownikami a przełożonymi są też rozbieżności dotyczące tego, iloma sprawami muszą się zajmować. Według przełożonych miesięcznie pracownicy rozpatrują ok. 10 wniosków. - Ja tych spraw w samym sierpniu miałam ok. 80. Pozostało mi jeszcze 50 i co dzień przydział nowych. Robimy już sprawy po terminie, bo nie dajemy rady - twierdzi pracownica ZUS. 

14. emerytura (zdjęcie ilustracyjne) 14. emerytura. Czy potrzebny jest wniosek do ZUS? Ile wyniesie "czternastka"?

Zarobki w ZUS? "Dostaję 2,3 tys. zł"

Kwestia wynagrodzeń jest nie mniej drażliwa. Specjalistka zajmująca się emeryturami dostaje "na rękę" 2,8 tys. zł. Jej mniej doświadczona koleżanka po pięciu latach pracy może liczyć na jedynie 2,3 tys. zł. 

- W tym momencie wszyscy są gotowi, by wstać do strajku. Z dnia na dzień jest coraz gorzej, obowiązków przybywa, wynagrodzenia są coraz niższe, bo zjada je inflacja - twierdzą rozmówcy BI. 

Ilona Garczyńska, przewodnicząca związku zawodowego Związkowa Alternatywa w ZUS-ie, twierdzi, że atmosfera w Zakładzie nie jest zbyt pozytywna. - Ludzie boją się iść na chorobowe, przychodzą do pracy na antydepresantach - stwierdza. 

12 żądań pracowników ZUS. 1000 zł podwyżki

Spór między pracownikami ZUS-u a stroną rządową trwa od wakacji. Związkowcy domagają się dla zatrudnionych podwyżek o 1000 zł już od września, półrocznego płatnego urlopu czy zwiększenie zatrudnienia, a także dymisji prezeski ZUS prof. Gertrudy Uścińskiej. Wszystkich żądań jest 12.

- Bez konkretnych deklaracji wkrótce uruchomimy procedury, które doprowadzą do strajku - ostrzegał w lipcu Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy. - Wstrzymane zostaną wypłaty rent, emerytur i innych świadczeń - dodał.

Rzecznik prasowy zakładu Paweł Żebrowski uspokaja. - Zapewniam, że świadczenia nadal są i będą realizowane w terminie. ZUS bierze pod uwagę wszystkie scenariusze i jest na nie przygotowany. Dlatego, podobnie jak i w przeszłości, emerytury, renty i inne świadczenia będą wypłacane zgodnie z przyjętym harmonogramem - wyjaśnia w rozmowie z BI. 

. Olbrzymia podwyżka składek dla przedsiębiorców w 2022 r. Nie tylko z powodu Polskiego Ładu

Więcej o: