Kredyty hipoteczne zdrożeją już w październiku? Można się jednak przed tym zabezpieczyć

Kredyty hipoteczne mogą zdrożeć już od października, ze względu na rosnącą stawkę WIBOR. Stopy procentowe wciąż utrzymywane są na najniższym w historii poziomie, póki co więc nie wpłyną na ratę kredytu. Przed wzrostem raty może zabezpieczyć oprocentowanie stałe, mające jednak swoją cenę.

W miniony weekend Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała nie zmieniać stóp procentowych. Główna stopa referencyjna pozostała na poziomie 0,10 proc. - najniższym w historii. Mimo tego już w październiku trzeba szykować się nie pierwszy podwyżki rat kredytów hipotecznych - informuje analityk Expandera, Jarosław Sadowski. 

Zobacz wideo Raty kredytów drastycznie wzrosną? Ekspert mówi o pułapce niskich stóp procentowych

Kredyty hipoteczne mogą podrożeć już w październiku 

Powodem droższych kredytów jest stawka WIBOR, która wzrosła z 0,21 proc. do 0,24 proc. Podwyżki zazwyczaj pojawiają się w październiku lub listopadzie. Początkowo będą niewielkie i rata kredytu 300 tys. zł na 25 lat wzrośnie ledwie o 4,5 zł.

Sadowski pisze, że to jednak dopiero początek, bo stawka WIBOR najprawdopodobniej dalej będzie rosła w miarę jak podwyżki stóp NBP będą stawały się coraz bardziej prawdopodobne oraz gdy będą już wprowadzane. Wzrost stawki WIBOR z 0,21 proc. do 1,71 proc., czyli do poziomu sprzed pandemii spowodowałby, że rata wspomnianego wcześniej kredytu wzrośnie o 236 zł (z 1334 zł do 1570 zł).

Jak zabezpieczyć się przed wzrostem raty kredytu hipotecznego?

W tym celu można wybrać tzw. oprocentowanie stałe, w który rata nie zmienia się przez pierwszych 5-7 lat, nawet w przypadku wzrostu stóp procentowych. Dopiero po tym okresie następuje dostosowanie oprocentowania do obowiązującego wtedy poziomu stóp procentowych. Jeśli wtedy stawka WIBOR będzie dużo wyższa niż obecnie, to rata gwałtownie wzrośnie. Do tego czasu kredytobiorca ma jednak kilka lat spokoju.

Taki wariant oznacza jednak wyższe oprocentowanie, niż w przypadku zmiennego. Średnie stawka oprocentowania zmiennego wynosi obecnie 2,44 proc., a stałego aż 4,04 proc. (dla kredytu z wkładem własnym 20 proc.). Ta różnica jeszcze przed miesiącem była nieco mniejsza. Banki zdają sobie sprawę z tego, że zbliża się czas podwyżek stóp procentowych, więc podwyższają stawki oprocentowania stałego dla nowych klientów, którzy dopiero chcą skorzystać z takiej oferty.

W ING Banku Śląskim jeszcze w sierpniu można było uzyskać stałe oprocentowanie wynoszące 3,98 proc., a obecnie już 4,25 proc. W PKO BP stawka wzrosła z 3,39 proc. do 3,59 proc., a w Banku Millennium z 3,85 proc. do 4 proc. Do dopiero początek. Niestety w najbliższym czasie prawdopodobnie będziemy obserwowali więcej takich podwyżek. Jeśli więc ktoś chciałby zapewnić sobie niskie oprocentowanie kredytu na kilka lat, to powinien się pospieszyć.

Więcej o: