Gwarantowany kredyt mieszkaniowy. Opozycja o "nieludzkim" wrzucaniu zdesperowanych ludzi w sieć zobowiązań

Rządowy projekt ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym został skierowany do prac w Komisji Infrastruktury i Komisji Finansów Publicznych po pierwszym czytaniu w Sejmie. Część opozycji zdecydowanie krytykuje pomysł ujęty w Polskim Ładzie.

Projekt stanowi część rozwiązań Polskiego Ładu. Ma wzmocnić możliwości zakupu mieszkania na kredyt przez osoby, które nie mają wkładu własnego. Wkład własny gwarantuje Skarb Państwa.

Projekt prezentował wiceminister rozwoju Piotr Uściński. Wiceminister mówił, że program łączy w sobie cele polityki mieszkaniowej i prorodzinnej.

Zobacz wideo Szereg obietnic w Polskim Ładzie PiS-u. Kto za nie zapłaci?

Mieszkania dla osób bez wkładu własnego

- Na etapie spłaty kredytu będzie dedykowany system wsparcia kredytobiorców wypłacany w związku z urodzeniem dziecka. Pomoc taką zapewnią dedykowane spłaty rodzinne. Jednorazowe spłaty za kredytobiorcę BGK będzie spłacało część kapitału gwarantowanego po urodzeniu się drugiego i każdego kolejnego dziecka - mówił wiceminister. Za drugie dziecko ma to być 20 tysięcy złotych spłaty za trzecie i każde kolejne - 60 tysięcy.

Poseł Cezary Grabarczyk z klubu Koalicji Obywatelskiej mówił, że ten rządowy program przypomina program Platformy Obywatelskiej "Mieszkanie dla młodych".

Premier rządu PiS Mateusz Morawiecki podczas konferencji promującej partyjny 'Nowy ład' (gdzieś za budynkiem KPRM). Od frontu trwa protest pracowników medycznych. Warszawa, 10 września 2021 Polski Ład uderzy w część pracujących. ZUS może zabrać im nawet 500 zł

- Trochę innymi drzwiami wprowadzacie ten program ponownie. Ale wybraliście fatalny moment. Inflacja szaleje. Materiały budowlane drożeją z dnia na dzień. W niektórych asortymentach podwyżki sięgają 100, 200, a nawet 300 procent - mówił poseł Cezary Grabarczyk.

"Nieludzki" projekt PiS

Beata Maciejewska z Lewicy mówiła, że ten projekt jest "nieludzki" bo wrzuca zdesperowanych ludzi w sieć kredytu na wiele lat.

- PiS zdaje się nie odróżniać mieszkania od kredytu. Ludziom w Polsce nie zależy dzisiaj, żeby mieć kredyt mieszkaniowy, ludziom w Polsce zależy na tym, żeby mieć mieszkanie. I w 2021 roku, to co jest najważniejsze, to jest to, żeby mieszkanie stało się prawem, a nie towarem. Żeby ludzie, którzy chcą mieszkać w Polsce, mogli żyć godnie - mówiła poseł Beata Maciejewska.

Gwarantowany kredyt mieszkaniowy - na czym polega?

Projekt przewiduje, że państwo za pośrednictwem BGK będzie gwarantować do 20 procent kredytu, nie może to być jednak kwota większa niż 100 tysięcy złotych. Kredyt będzie udzielany w złotówkach na minimum 15 lat. Projekt wprowadza maksymalny limit ceny w przeliczeniu na metr kwadratowy. Ten mechanizm ma ograniczać stymulowanie wzrostu cen mieszkań.

. Inflacja szarżuje. 'Wkrótce wystrzeli prawdziwa polityczna armata'

Wiceminister Piotr Uściński mówił, że według szacunków Ministerstwa Rozwoju w ciągu pierwszych lat działania programu z kredytu skorzysta około 45 tysięcy rodzin rocznie, a w kolejnych latach 70 tysięcy rodzin rocznie. Jego szacowany koszt do 2030 roku to 12 miliardów złotych.

Więcej o: