Joachim Brudziński, europoseł PiS, udzielił wywiadowi portalowi "Polska The Times", w którym krytykuje Unię Europejską w kontekście Krajowego Planu Odbudowy. Analiza polskiego KPO została bowiem wstrzymana na początku września przez Komisję Europejską. Problemem są m.in. kwestie praworządności.
Zdaniem Brudzińskiego zatwierdzenie KPO to "to kwestia elementarnego przestrzegania prawa przez Komisję Europejską". - Wiele się mówi o "praworządności", ale najważniejsze, aby najciemniej nie było pod latarnią. Z jednej strony niektórzy komisarze pozwalają sobie na jakieś impertynenckie uwagi pod adresem Polski, a z drugiej strony próbuje się wywierać różnego rodzaju pozatraktatowe naciski na kraj suwerenny - stwierdził wiceprezes PiS.
Jego zdaniem unijny Fundusz Odbudowy, z którego finansowane są krajowe KPO, przewiduje jasne procedury, które Polska spełniła.
Brudziński podkreślił też, że Polska nie jest jedynym krajem, który nie otrzymał środków z KPO. - Nie twórzmy wrażenia, że tylko nasz kraj nie uzyskał akceptacji Krajowego Planu Odbudowy.
Polska jest jednak jedynym kraje w UE, który nie usłyszał terminu jego akceptacji. Znają go nawet Węgry, które również, zdanie KE, mają problem z dochowaniem standardów praworządności. Akceptacji nie ma też m.in. Belgia, rząd tego kraju jest jednak sceptyczny, czy po środki z FO w ogóle sięgać.
Zdaniem Joachima Brudzińskiego Polska "poradziła sobie świetnie" w czasie pandemii. - Ale wiele krajów europejskich ucierpiało bardziej, a jak wiadomo jest to system naczyń połączonych. Komisja Europejska zrobiłaby więc krzywdę nie nam, ale również krajom Europy Zachodniej, pozbawiając środków tak ważnego partnera gospodarczego, jakim jest dla Unii Polska - stwierdził.
"Polska The Times" to jeden z tytułów, które na początku roku przejął koncern Orlen z rąk niemieckiego właściciela. Kilka dni temu w dzienniku ukazał się wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą. Przyznał w nim, że rząd miał plany wprowadzenia stanu wyjątkowego przy granicy polsko-białoruskiej na trzy miesiące.