Inflacja w Polsce jest jedną z najwyższych w Europie. Dane GUS za sierpień wskazują na wzrost cen o 5,5 proc. Tak wysokiej inflacji ostatnio doświadczaliśmy w Polsce 20 lat temu.
"Rzeczpospolita" zleciła aplikacji Moja Gazetka badanie dot. zakupów. Zostało ono przeprowadzone na 1 tys. osób. Okazało się, że aż 52,4 proc. Polaków musi rezygnować z zakupów niektórych produktów, a 45 proc. kupuje po prostu mniej.
Polacy najczęściej radzą sobie z problemem rosnących cen poprzez dokładniejsze planowanie zakupów, na co decyduje się 57,3 proc. ankietowanych. Ponadto chętnie korzystamy z promocji - mniej więcej jedna trzecia sprzedaży odbywa się w ramach różnego typu akcji.
W porównaniu do zeszłego roku najbardziej spadły nasze wydatki na napoje - kupujemy ich 67,7 proc. mniej. Tutaj swoją rolę mógł odegrać podatek cukrowy, który już w pierwszym kwartale przyniósł spadek sprzedaży napojów.
Pogoda odbiła się z kolei na cenach warzyw, a to wpłynęło na ich zbyt. Warzyw i owoców sezonowych respondenci kupują o 52,7 proc. mniej, a mięsa o 44,6 proc. mniej niż w zeszłym roku.
Ponadto najchętniej kupujemy w dyskontach, które wybiera 71 proc. Polaków, na drugim miejscu są hipermarkety - odpowiadają za 14 proc. rynku, 12 proc. badanych kupuje w małych sklepach.
ONZ ostrzega, że ceny żywności są na świecie najwyższe od lat 70., a problem dotyka całego globu. Tylko w sierpniu mięso, zboża i olej roślinny podrożały o 33 proc. względem roku ubiegłego. Eksperci przewidują, że trend wzrostowy może się utrzymać.
Podwyżki cen pieczywa zapowiedział już Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP. Na podwyżki wpływają ceny energii, rosnące koszty pracy i rekordowe ceny zboża.