"Przeciętne świadczenie emerytalno-rentowe w pierwszej połowie 2021 r. wyniosło 2 524,37 zł i było wyższe o 7 proc. niż rok wcześniej. Na wysokość świadczeń wpłynęła przede wszystkim waloryzacja. W tym roku jej wskaźnik wyniósł 104,24 proc." - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Zgodnie z tym, co podał TVN24, w grudniu 2020 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacał emerytury sześciu milionom osób. Przeciętna emerytura wynosiła ponad 2505 złotych i wzrosła w porównaniu do grudnia roku ubiegłego o 5,5 procent.
W przyszłym roku emeryci mają dostać jeszcze więcej pieniędzy. Jak wyliczył "Super Express" na podstawie najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, najniższa emerytura w 2022 r. może wzrosnąć o ok. 100 zł miesięcznie, a średnia nawet o ok. 200 zł miesięcznie.
Najwięcej zyskają bogatsi emeryci, na konta których z ZUS może wpływać miesięcznie nawet o 400 czy 500 zł więcej
- czytamy.
Dziennik podaje też przykłady dla konkretnych kwot. Emeryt otrzymujący przed waloryzacją 1025 zł, może zyskać w przyszłym roku blisko 76 zł. Dla osoby pobierającej 1352 zł emerytura powinna skoczyć o 100,04 zł. Granica 200 zł podwyżki "pęknie" przy około 2,7 tys. zł obecnego świadczenia. Aby zyskać 300 zł, trzeba otrzymywać ok. 4 tys. zł emerytury.
Do tego należy jeszcze doliczyć trzynastą emeryturę wypłacaną seniorom każdego roku. A w listopadzie 2021 r. seniorzy otrzymają od państwa jeszcze ekstra czternastą emeryturę.