Nicolas Sarkozy, prezydent Francji w latach 2007-2012, został skazany na rok pozbawienia wolności, jednak kara przyjmie postać aresztu domowego z obowiązkiem noszenia bransolety elektronicznej, zwanej też obrożą. Paryski sąd orzekł, że Sarkozy wiedział o fałszywych fakturach i dokumentach, dzięki którym sfinansowano jego kampanię prezydencką w 2012 roku. Polityk był również świadomy tego, iż przekroczył o ponad 16 milionów euro legalny limit kwoty wydanej na kampanię.
Wyroki usłyszeli także były dyrektor kampanii Nicolasa Sarkozy’ego oraz doradcy prezydenta. Sąd karny w Paryżu uznał ich za winnych oszustwa i udziału w malwersacjach finansowych. Żaden z byłych współpracowników prezydenta nie trafi jednak do więzienia, a ich kary przekształcono w areszt domowy.
Dyrektorzy firmy PR-owej Bygmalion, która wystawiała fałszywe faktury na konto partii prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, zostali skazani na areszt domowy i kary finansowe.
Były prezydent Francji został ukarany przez sąd po raz drugi. W marcu 2021 roku stał się pierwszym prezydentem tego państwa skazanym za korupcję. Trybunał Karny w Paryżu skazał wtedy Sarkozy'ego na trzy lata więzienia, z czego dwa lata są karą w zawieszeniu. Oskarżony złożył apelację w tej sprawie.
Jak mówiła wtedy przewodnicząca składu sędziowskiego Christine Mée, były prezydent "zawarł pakt korupcyjny" ze swoim adwokatem Thierrym Herzogiem oraz sędzią Gilles’em Azibertem. Wszyscy trzej usłyszeli wyroki trzech lat pozbawienia wolności w tym dwóch lat w zawieszeniu.