W Warszawie w dniach 5-6 października 2021 r. trwa Kongres 590. To kolejna edycja spotkania, na którym omawiane są ważne wydarzenia gospodarcze w kraju. Poruszono na nim m.in. kwestię kolejnego wzrostu cen gazu.
- Kolejna podwyżka taryfy na gaz jest nieunikniona - powiedział prezes PGNiG Paweł Majewski dla Polskiego Radia 24. Dodał, że "będziemy starali się ten wniosek [do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który podejmie ostateczną decyzję - red.] składać w taki sposób, by wzrost ceny był jak najmniej dotkliwy dla gospodarstw domowych".
- Na pewno wniosek nie będzie taki, jak wzrosty cen gazu, z którymi mamy do czynienia w tej chwili na europejskich giełdach. To jest działanie zupełnie bezprecedensowe i niespotykane do tej pory. Jest to efekt działań Gazpromu. Mam nadzieję, że Komisja Europejska zacznie teraz dostrzegać, jak może wyglądać szantaż energetyczny ze strony rosyjskiej - dodał prezes PGNiG.
Prezes Paweł Majewski wyjaśniał, że ograniczenie podaży gazu przez Gazprom powoduje panikę na giełdach europejskich oraz niespotykany i bezprecedensowy "rajd cenowy". - To jest sytuacja w naszej ocenie sterowana przez podaż właśnie ze strony Gazpromu - podkreślił szef PGNiG w rozmowie z Polskim Radiem 24. Tłumaczył, że cena gazu wzrosła do niebotycznych rozmiarów z powodów: ograniczenia przesyłu przez gazociąg jamalski, praktyczne wyłączenie przesyłu przez gazociągi ukraińskie oraz w niedostatecznym stopniu zapełnione magazyny np. na terenie Niemiec pośrednio także kontrolowane w części przez Gazprom.
Prezes PGNiG pokreślił, że nigdy jeszcze gaz nie kosztował tyle na europejskich giełdach. Przypomniał, że przykładowo na holenderskiej giełdzie w ciągu roku cena 1 megawatogodziny (MWh) wzrosła z kilkunastu do ponad 100 euro. Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że "taki wzrost ciężko jest unieść gospodarce i przedsiębiorcom".
By uniezależnić się od rosyjskiego gazu, PGNiG, jak mówił prezes tej spółki, stara się w jak największym stopniu zdywersyfikować źródło dostaw. Firma między innymi rozszerzyła w tym roku kontrakt z amerykańskimi partnerami z Venture Global, czym - jak mówił Paweł Majewski - zapewniła sobie łączny wolumen dostaw amerykańskiego LNG na poziomie 9 miliardów metrów sześciennych, a całego LNG, łącznie z kontraktami katarskimi, na poziomie 12 miliardów metrów sześciennych po regazyfikacji rocznie. Prezes PGNiG przypomniał, że zapotrzebowanie naszego kraju to około 20 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Zaznaczył, że według prognoz, w najbliższej dekadzie będzie ono rosło.