W tym tygodniu ceny benzyny były dość stabilne, choć stały na wysokim poziomie, porównywalnym do rekordów z 2012 roku. Ten próg przebił już olej napędowy oraz gaz. Paliwa te podrożały w ciągu paru dni odpowiednio o 10 i 16 groszy za litr - podaje portal e-petrol.pl. Prognozy na przyszły tydzień nie nastrajają jednak zbyt dobrze.
Prognozowanie ceny paliw wg. e-petrol.pl na 11-17 października 2021 roku:
Warto zwrócić tutaj uwagę na najpopularniejszą benzynę Pb 95. W najgorszym wariancie cena niebezpiecznie zbliża się do 6 zł. Warto jednak podkreślić, że ceny z tego tygodnia w przypadku LPG przekroczyły prognozy aż o siedem groszy. Wzrost cen może być więc jeszcze bardziej odczuwalny dla klientów.
Pozostałe paliwa, według prognoz, nie będą tańsze i jeśli ceny nie wzrosną gwałtownie, to przynajmniej utrzymają się na rekordowym poziomie.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zadeklarował, że koncern robi wszystko, by na stacjach podstawowe paliwa kosztowały poniżej sześciu złotych za litr. Podczas wizyty na Litwie Obajtek powiedział dziennikarzom, że spółka nie wykorzystuje sytuacji związanej ze wzrostem cen paliw w Europie.
W interesie PKN nie jest wykorzystywanie sytuacji na rynku. Staramy się ją stabilizować poprzez dywersyfikację i optymalizację, by nasze działania doprowadziły do tego, by ceny na stacjach były stabilne
- powiedział.
Prezes zaznaczył jednocześnie, że Orlen nie może sprzedawać paliw na marżach ujemnych, bo zachwiałoby to pozycją i stabilnością firmy.