Przeczytaj więcej podobnych treści na stronie głównej Gazeta.pl
We wtorek prezydent podpisał nowelizację ustawy o zakazie handlu w niedziele i święta. W życie wejdzie trzy miesiące po ogłoszeniu w dzienniku ustaw, czyli w okolicach lutego 2022 roku.
Nowelizacja przepisów o zakazie handlu ma przede wszystkim uderzyć w sieci, które wykorzystują lukę pozwalająca na otwarcie w każdą niedzielę sklepów o statusie placówki pocztowej. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zaczęło z niej korzystać przeszło 20 sieci handlowych.
Zdecydowana większość tych sklepów w 2022 roku będzie musiała znów zamykać się w niedzielę, Załatane przepisy stanowią bowiem, że w ten dzień mogą otworzyć się jedynie sklepy o statusie placówki pocztowej, które wykażą, że 40 proc. przychodów pochodzi z tej działalności.
Oznacza to, że zamknięte zostaną przede wszystkim sklepy wielkopowierzchniowe. Są to m.in.:
supermarkety Intermarche, Polomarket, Kaufland, dyskonty Biedronka i Lidl, hipermarkety (testowo cztery sklepy Carrefoura) czy nawet markety budowlane, jak Bricomarche.
Wciąż otwarte będą mogły być sklepy prowadzone w niedzielę przez właściciela. To zatem oznacza, że mniejsze sklepy sieciowe działające na zasadzie franczyzy będą mogły działać w niedziele handlowe, jeśli zdoła obsłużyć je właściciel. Do tych sklepów należą m.in.
Ponadto przedsiębiorca, który prowadzi sklep, będzie mógł korzystać z nieodpłatnej pomocy między innymi małżonka, dzieci i rodzeństwa w niehandlowe niedziele. Te osoby nie będą mogły być jednak pracownikami lub zatrudnionymi w danej placówce handlowej.
Nowelizacja rozszerza wykaz wyłączeń spod zakazu handlu także o placówki prowadzące handel materiałami eksploatacyjnymi do maszyn rolniczych, materiałami używanymi w trakcie bieżącej pracy maszyn rolniczych lub narzędziami do wymiany części zamiennych w maszynach rolniczych. Te punkty będą mogły działać także w niedziele w okresie 1 czerwca do 30 września.