Więcej informacji o sytuacji na drogach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wiceminister infrastruktury Rafał Weber powiedział, że resort jest gotowy wycofać się z podniesienia minimalnej stawki mandatowej do 1500 zł za przekroczenie prędkości o 30 km/h. Taka propozycja znalazła się rządowym projekcie ustawy podwyższającej kary dla kierowców. Jest ona po pierwszym czytaniu w Sejmie, a w środę prace nad ustawą rozpoczęła sejmowa podkomisja nadzwyczajna.
Zmiana w wysokości mandatów. 800 zł za przekroczenie prędkości o 30 km/h
Rafał Weber stwierdził, że do resortu przemówił argument tych, którzy uważają, iż projekt spowodowałby zbyt duże różnice w wysokości mandatów między mandatami za przekroczenie prędkości o 21-30 km/h a mandatami za przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h. Przekroczenie prędkości o 29 km/h groziłoby mandatem w wysokości 200 zł, a o 31 km/h mandatem w wysokości 1500 zł. Rafał Weber mówił, że ta różnica jest zbyt duża. Dodał, że jeśli posłowie z podkomisji zaproponują obniżenie tego progu do 800 złotych, to resort jest gotów poprzeć ten pomysł.
)
Rafał Weber mówił, że ministerstwo jest w stanie zgodzić się też na poprawkę zmierzającą do stworzenia zamkniętego katalogu wykroczeń drogowych, dla których grzywna sądowa będzie wynosiła maksymalnie 30 tysięcy złotych. Stwierdził, że ministerstwo może także zrezygnować z pomysłu 10-procentowej bonifikaty w przypadku płatności mandatu na miejscu.
)
Projekt wymierzony w piratów drogowych
Rząd tłumaczył, że projekt wyeliminuje z polskich dróg pijanych kierowców oraz piratów drogowych. Przepisy przewidują m.in. wprowadzenie rent dla najbliższych osób, które zginęły w wypadkach drogowych, niższe stawki OC dla osób jeżdżących bezpiecznie oraz podwyższenie maksymalnej grzywny za wykroczenie drogowe do 30 tysięcy złotych.
![Hongkong. Z jednej z gigantycznych kaczek zeszło powietrze [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/dd/79/1c/z29856221II.jpg)
