Trzy tygodnie temu Władimir Putin zapowiedział, że Gazprom może zwiększyć dostawy gazu do Europy. Rynek przyjął tę miękką deklaracją całkiem rzeczywistą obniżką cen - te spadły na giełdach o ok. 25 proc. Gazprom jednak postanowił, że dostaw w listopadzie nie zwiększy. Według komentatorów obniżony przesył gazu może być elementem presji na Unię Europejską. Putinowi zależy bowiem, by gazociąg Nord Stream 2 zyskał wszelkie wymagane prawem pozwolenia. Gazowy szantaż ze wschodu, to jeden z głównych czynników, które wpływają na ceny surowca. O ile może zdrożeć gaz w najbliższych miesiącach? Posłuchaj fragmentu środowego "Studia Biznes".