Według badania Kantar dla Gazeta.pl, 72 proc. Polek i Polaków uważa się za patriotów. Ale w zasadzie co to konkretnie oznacza? Na czym patriotyzm konkretnie polega? W jakich zachowaniach patriotyzm się przejawia, a co do jakich większość Polaków nie ma poczucia, aby o patriotyzmie świadczyły? Oto również zapytano w sondażu.
70 proc. badanych uważa, że o patriotyzmie świadczy gotowość do walki i oddania życia za ojczyznę. Zapytanych, czy sami są gotowi to zrobić, twierdząco odpowiada nieco mniej, bo 57 proc. respondentów. Choć i to w opinii prof. Rafała Chwedoruka, politologa, zbyt wysoki wynik.
Ten wskaźnik jest kompletną abstrakcją. Trudno mi uwierzyć, że tyle osób byłoby w stanie oddać życie
- mówi. I dodaje:
Łatwo ulegamy panikom moralnym dotyczącym wojny, ale większość realiów wojny nie zna. Doświadczenie wojenne nie jest doświadczeniem ani dzisiejszych młodych osób, ani ich rodziców, ani nawet wielu dziadków. Nawet wojna w Donbasie czy w Jugosławii odbywały się daleko od Polski
- komentuje politolog.
W opinii prof. Chwedoruka lepszym wyznacznikiem patriotyzmu może być choćby gotowość do płacenia podatków. Według sondażu Kantar dla Gazeta.pl, za przejaw patriotyzmu uważa to 66 proc. badanych. Politolog nie uważa, aby był to szczególnie wysoki wskaźnik.
To pokazuje trochę fasadowość patriotyzmu. Realny patriotyzm nie będzie polegać na emocjonalnych wpisach w social media albo kibicowaniu sportowcom, ale oddawaniu części dochodów państwu. Widać, że część osób już z tym ma problem. Kraj nie będzie przecież funkcjonował bez podatków
- mówi naukowiec.
Jako najbardziej oczywiste według Polaków zachowania patriotyczne należałoby uznać m.in. udział w wyborach oraz dbałość o przekazywanie dzieciom wartości narodowych. To dwie postawy, które za przejawy patriotyzmu uznało ponad 80 proc. badanych.
Tylko niewiele mniej osób - ok. 72-76 proc. badanych - uważa, że patriotyzm polega też m.in. na wywieszaniu biało-czerwonej flagi, dbaniu o środowisko (np. segregacja śmieci, sadzenie drzew, niemarnowanie żywności), udzielaniu pomocy potrzebującym (bez względu na pochodzenie, płeć, orientację seksualną, wyznanie), starannym mówieniu i pisaniu po polsku czy podejmowaniu działań na rzecz swojej lokalnej społeczności. Nieco mniej badanych (65 proc.) definiuje patriotyzm w kibicowaniu polskim sportowcom czy w kupowaniu sezonowych produktów od lokalnych wytwórców.
Ale jest i kilka zachowań, które Polakom nijak nie kojarzą się z patriotyzmem. To choćby chodzenie do kościoła, które za przejaw patriotyzmu uznaje 24 proc. badanych. Co jednak ciekawe, twierdząco na to pytanie odpowiedziała co druga osoba deklarująca poparcie dla PiS i tylko kilkanaście procent wyborców nie tylko Lewicy, ale też Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 Szymona Hołowni.
Noszenie odzieży patriotycznej czy wywieszanie flag LGBT z patriotyzmem wiąże podobnie niski odsetek osób, co w przypadku uczestnictwa w nabożeństwach kościelnych (kolejno 23 i 22 proc. badanych).
Ciekawe jest to, że niekoniecznie gremialnie patriotyzm widzimy w udziale w zgromadzeniach publicznych. O tym, że patriotyzm polega na udziale w marszach z okazji świąt narodowych, przekonuje co drugi badany. Nieco mniej (45 proc.) respondentów patriotyzm widzi w marszach ulicznych przeciwko decyzjom politycznym.
Trudno imponującym określić także odsetek osób, które uważają, że noszenie maseczek w miejscach publicznych jest aktem patriotyzmu. Tego zdania jest 52 proc.
Co równie ważne, wygląda na to, że Polacy raczej wpisują sami siebie w zarysowany przez nich obraz patrioty. 72 proc. z nich uważa się za patriotów i sondaż dla Gazeta.pl wskazuje, że nie tylko pewne postawy uważamy za patriotyczne, ale też sami staramy się je wdrażać. A przynajmniej tak deklarujemy.
Tak jest choćby w przypadku starannej mowy i pisma po polsku - aż 83 proc. melduje, że w taki właśnie sposób posługuje się polszczyzną. Ponad trzy czwarte badanych oznajmia, że pomaga potrzebującym bez względu na ich pochodzenie, płeć, orientację seksualną czy wyznanie, a aż 86 proc. respondentów przekonuje, że dba o środowisko. Na wybory chodzi - według deklaracji - ponad cztery piąte badanych, maseczki w miejscach publicznych nosi 73 proc. osób.