Bariera czterech złotych w notowaniu do dolara była przez długi czas uznawana za ważną tzw. psychologiczną barierę. Niestety w minionym tygodniu złoty zaliczył solidne osłabienie do amerykańskiej waluty i "czwórkę" z przodu zobaczyliśmy pierwszy raz od roku. W zaledwie tydzień dolar podrożał o 10 groszy. Wyzwalaczem gwałtownego umocnienia dolara i wyprzedaży walut rynków wschodzących był m.in. środowy, najwyższy od 30 lat odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych. Rozpoczął on silne rynkowe spekulacje na temat tego, że amerykański bank centralny będzie musiał mocniej wkroczyć do akcji i w bardziej zdecydowany sposób normalizować politykę monetarną. Nie zmienia to jednak faktu, że działania polskiego banku centralnego, który znacząco podniósł stopy procentowe, nie pomogło w umocnieniu naszej waluty.
Z tygodnia na tydzień coraz więcej stacji sprzedaje benzynę 95 i ON w cenie powyżej 6 zł/l - piszą w swoim najnowszym raporcie analitycy BM Reflex. Średnie ceny paliw na dzień wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,99 zł/l, bezołowiowej 98 – 6,23 zł/l, dla oleju napędowego – 6,00 zł/l i autogazu – 3,39 zł/l. - Coraz bardziej niekorzystnie wygląda porównanie do sytuacji sprzed roku. Wówczas za litr benzyny 95 i 98 płaciliśmy odpowiednio 1,60 i 1,50 zł mniej, za litr oleju napędowego 1,71 zł, a autogazu 1,19 gr. - podsumowuje analityczka biura maklerskiego Reflex Urszula Cieślak.
Niestety ceny ropy naftowej utrzymują się na wysokim poziomie, a jeśli dołożymy do tego słabość złotego wobec dolara, to na obniżki cen na stacjach benzynowych nie mamy co liczyć.
Do tego wszystkiego mało optymistyczne wydają się najnowsze jesienne prognozy inflacji (w ujęciu HICP) Komisji Europejskiej. KE przewiduje, że inflacja HICP wyniesie w 2021 5,0 proc., a w 2022 5,2 proc., przypomnijmy - w lipcu prognozowała inflację w Polsce na poziomie odpowiednio 4,2 proc. oraz 3,1 proc. To bardzo duża korekta. Zdaniem KE inflacja jest i będzie podwyższona ze względu na wzrost cen energii i jednostkowych kosztów pracy, które wywierają presję na wzrost cen usług. Ceny energii z kolei podbijają ceny żywności. Dodajmy, że według prognoz z Brukseli inflacja w Polsce w 2022 będzie najwyższą w całej Unii Europejskiej.
Prognozy KE dot. inflacji PKO BP