Urlop wypoczynkowy jest prawem każdego pracownika i nie można się go zrzec. W przypadku jego niewykorzystania w danym roku, dni urlopowe przechodzą na rok następny i stają się tzw. urlopem zaległym. Inaczej jednak sytuacja wygląda w przypadku rozwiązania umowy i niewykorzystania wszystkich przysługujących dni urlopowych.
Ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop jest regulowany Kodeksem Pracy, a dokładnie art. 171 § 1.
W przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.
Ekwiwalent za niewykorzystany urlop wobec tego, wypłacany jest w sytuacji, gdy doszło do rozwiązania umowy, a pracownikowi pozostał niewykorzystany urlop. Jak informuje portal kadry.infor.pl, stanowi on "swego rodzaju równoważnik prawa do dni wolnych od pracy w ramach urlopu wypoczynkowego."
Jak możemy przeczytać w Kodeksie Pracy, nie w każdej sytuacji jednak pracodawca jest zobowiązany do wypłacenia pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Zgodnie z art.171 § 3, pracodawca nie ma obowiązku jego wypłacenia "gdy strony postanowią o wykorzystaniu urlopu w czasie pozostawania pracownika w stosunku pracy na podstawie kolejnej umowy o pracę zawartej z tym samym pracodawcą bezpośrednio po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniej umowy o pracę z tym pracodawcą".
Więcej informacji o prawach pracownika przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Warto również wspomnieć, że aby pracodawca wypłacił ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop, musi nastąpić rozwiązanie umowy. Pracodawca nie może wypłacić ekwiwalentu jeżeli pracownik pozostaje z nim w stosunku pracy lub planowana jest między stronami dalsza współpraca bez zmiany obowiązujących do tej pory zasad.