Piotr Pyzik został wiceministrem odpowiedzialnym za górnictwo w bardzo trudnym dla Polski momencie. Jak podaje Business Insider, branża górnicza odnotowała do końca lipca 2021 roku aż 1,7 mld złotych strat. Pyzik będzie musiał zmierzyć się z decyzją o likwidacji polskiego węgla do 2049 roku oraz decyzjami Unii Europejskiej, które określą sposób finansowania kopalń węgla na najbliższe lata.
Piotr Pyzik na stanowisku wiceministra odpowiedzialnego za górnictwo węglowe i transformację spółek energetycznych zastąpił Artura Sobonia, który w październiku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Portal Onet.pl poprosił o ocenę tej nominacji szefa górniczej "Solidarności".
- To zdumiewające, że człowiek, który nigdy nie zajmował się górnictwem, zostaje ministrem od węgla w tak trudnym momencie, w momencie negocjacji w Unii Europejskiej. Zostało kilka tygodni do końca roku, a od stycznia powinniśmy mieć decyzję UE na dotacje, żeby można było ruszyć pieniądze z budżetu dla kopalń - odpowiedział Bogusław Hutek.
- Przed ministrem sporo pracy, mam nadzieję, że szybko się uczy, albo mu ktoś pomoże, bo przy tworzeniu porozumienia [między rządem i związkami - red.] nie brał udziału. W przyszłym tygodniu będziemy chcieli się z nowym ministrem spotkać i porozmawiać, jak on to widzi, bo jak nie widzi, to musimy się sami za to brać - podsumowuje.
Więcej na temat sytuacji gospodarczej w Polsce na stronie głównej Gazeta.pl.
W 1980 roku Piotr Pyzik wstąpił do Niezależnego Zrzeszenia Studentów Politechniki Śląskiej i jednocześnie współpracował z "Solidarnością". Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany, a następnie przymusowo skierowany do odbycia służby wojskowej. Po 1989 roku współpracował z organizacjami pozarządowymi i humanitarnymi. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie, w 2011 roku uzyskał licencjat z dyplomacji i stosunków międzynarodowych.
Piotr Pyzik od 20 lat związany jest z Prawem i Sprawiedliwością. W 2010 roku został wybrany do sejmiku śląskiego. W 2020 roku był wicedyrektorem PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej. W spółce należącej do Skarbu Państwa znalazł się dopiero po tym, gdy w 2019 roku po raz kolejny został wybrany do Sejmu.
To właśnie z działalnością poselską wiążą się największe kontrowersje związane z Pyzikiem. W lipcu 2016 roku polityk pokazał innym posłom środkowy palec. Poseł z Gliwic tłumaczył się później, że jego reakcja była związana z obrażaniem posłanki Doroty Arciszewskiej. Nie potrafił jednak powiedzieć, kto i jak obraził posłankę. Za to zachowanie został ukarany upomnieniem.