Restauratorzy pozywają Skarb Państwa. "Rządzący nie pozostawili nam wyboru"

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej złożyła pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa za straty finansowe, spowodowane wprowadzeniem dwóch lockdownów. 279 restauratorów domaga się odszkodowania w wysokości 211 mln zł.

Pozew zbiorowy został złożony 8 listopada w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Dotyczy on ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa za "szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania i zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii COVID-19" - czytamy w komunikacie Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Branża gastronomiczna pozywa za lockdowny. "Nie ogłoszono stanu klęski żywiołowej..."

Pozew zbiorowy został złożony przez Izbę w imieniu 279 restauratorów. Jak wyjaśniono, straty przedsiębiorców szacowane na ponad 211 mln zł, stały się również "przyczyną wielu ludzkich tragedii".

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej wyjaśnia, że "nieogłoszenie stanu klęski żywiołowej zablokowało możliwość uzyskiwania odszkodowań na skutek strat poniesionych w związku z bezprawnym zamykaniem lokali". Stwierdzono również, że "gdyby wspomniany stan był wprowadzony, pozew zbiorowy nie byłby koniecznością - rządzący nie pozostawili wyboru przedsiębiorcom, z którymi nie chcieli podjąć mediacji".

Będą kolejne pozwy przeciwko Skarbowi Państwa? "Szanse wygrania są bardzo duże"

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej pracuje już nad kolejnym pozwem. - 279 przedsiębiorców, którzy złożyli pozew, to jeszcze nie są wszystkie firmy. Nie jest to ostatni pozew zbiorowy - powiedział sekretarz generalny zarządu IGGP Sławomir Grzyb w rozmowie z Polską Agencją Prasową, cytowany za RMF FM. Wyjaśnił, że drugi pozew obejmie lokale, które zostały uruchomione po 13 marca 2020 r. Tu jeszcze trwają szacunki poniesionych strat - podkreślił.

W ocenie sekretarza generalnego Izby, szanse wygrania obu pozwów są bardzo duże. - Sądy umarzają kolejne decyzje sanepidu o nałożeniu kar na tych przedsiębiorców, którzy nie zamknęli swoich lokali wbrew zakazom. Co więcej, sanepid będzie musiał zwracać pobrane z tego tytułu kary, które sięgały nawet po 30 tys. zł - zaznaczył. Sławomir Grzyb przypomniał również, że z analizy Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej wynika, iż w 2020 r. sektor gastronomiczny mógł stracić 30 mld zł.

Zobacz wideo Trudny czas restauratorów. "Jest mnóstwo ofert pracy, na które brakuje odpowiedzi"
Więcej o: