Inflacja, słaby złoty, napięcie w stosunkach z Unią Europejską — to tylko niektóre wyzwania, przed którymi stoi polska gospodarka. Czy Polacy powinni martwić się jej stanem? Tę kwestię poruszą eksperci zaproszeni do programu "Studio Biznes".
Powodem do refleksji z pewnością może być relacja złotówki do euro i dolara. W środę rano kurs wobec amerykańskiej waluty to 4,12, a europejskiej 4,65.
O przyczynach słabych notowań złotówki Łukasz Kijek porozmawia z gościem programu Bartoszem Sawickim, analitykiem Cinkciarz.pl. Czy złoty ma szansę na odrobienie strat? Co grozi nam po przekroczeniu kolejnych barier w notowaniach walut? A może ktoś na słabym złotym korzysta? "Jeżeli chodzi o kurs złotego, jego obecny poziom wspiera wzrost aktywności gospodarczej" — stwierdził Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego w komentarzu dla węgierskich mediów. Jak tę wypowiedź komentują eksperci? Przekonamy się już w południe.
Tempo utraty wartości pieniądza rośnie. Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że październikowa inflacja wyniosła 6,8 proc. W domowym budżecie odczuwa ją 90 proc. Polaków - wynika z sondażu zleconego przez RMF FM i "Dziennik Gazetę Prawną".
Z innego badania wynika jednak, że nie wszyscy rozumieją, na czym inflacja polega. Opublikowała je Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu ciekaweliczby.pl. Co wynika z ankiety? "Prawie co czwarty Polak (23 proc.) nie rozumie wpływu inflacji na wartość nabywczą pieniądza. Najwięcej takich osób jest w elektoracie PiS (22 proc.), wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej takich osób jest 9 proc., a Polski 2050 Szymona Hołowni -14 proc." — napisała ekspertka.
W programie nie zabraknie też stałych pozycji — motoryzacyjnego felietonu, nowości ze świata technologii i sportu. Zapraszamy na godz. 12.00 na stronę główną Gazeta.pl.