Z Łazienkami Królewskimi sąsiaduje rządowy kompleks przy ul. Parkowej. W jego skład wchodzą m.in. cztery rządowe wille, ta położona najgłębiej przynależna jest szefowi rządu. Mateusz Morawiecki z niej korzysta, lecz nie na stałe, bo ma w Warszawie dom. Kompleks od parku odgradza 320-metrowy mur zabezpieczony drutem ostrzowym. Ostatnio doszło do jego modernizacji, której bliżej przyjrzeli się dziennikarze "Rzeczpospolitej".
Mur jest częściowo pokryty cegłą, a częściowo niewykończony i wykonany z nagiego betonu. To efekt przetargu na przebudowę ogrodzenia - donosi "Rz". Centrum Obsługi Administracji Rządowej rozstrzygnęło go w połowie 2020 roku, inwestycja miała kosztować 1,89 mln zł.
Centrum Informacji Rządu na pytanie "Rz" odpowiedziało, że środki te przeznaczono na wykonanie dokumentacji, obejmującej m.in. projekt budowlany, konserwatorski i wykonawczy. Z informacji nie wynikało, by przedmiotem zamówienia były prace budowlane. Po doprecyzowaniu odpowiedzi CIR wyjaśniło, że przeprowadzono je w ramach zamówienia.
Mimo niemal 2 mln zł wydanych na projekt nadal nie jest on gotowy. Potwierdza to kolejny przetarg, na położenie piaskowca na części muru. Ten przetarg nie został jednak rozstrzygnięty. Najtańsza oferta opiewała na 142 tys. zł, podczas gdy budżet wynosił tylko 100 tys. zł. Co ciekawe CIR przekazało, że piaskowiec miał być położony na fragmentach, które wcześniej wykończono cegłą.
Więcej na temat polityki przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Po ustaleniach "Rz" posłanka Polski 2050 Hanna Gil-Piątek poinformowała, że rozważy w tej sprawie wniosek do Najwyższej Izby Kontroli. Jedną z przesłanek są niejasne odpowiedzi CIR oraz finanse. Jak ustaliła "Rz", właściciele firm budowlanych uważają, że prace nie należały do oszczędnych. Każdy metr renowacji muru kosztował już 6,2 tys. zł