Kolejny dramatyczny dzień dla złotego. "Inaczej idziemy w scenariusz turecki light"

Piątek jest kolejnym dniem mocnego osłabiania się złotego. Stan na godzinę 11.40 to euro po niemal 4,69 zł, frank szwajcarski po 4,47 zł, amerykański dolar po niemal 4,15 zł. "Niebawem dalsze podwyżki stóp, aby zatrzymać słabość złotego, bo inaczej idziemy w scenariusz turecki w wersji light" - komentuje Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia.
Zobacz wideo Jak wygląda sytuacja na rynku walut? Ekspert wyjaśnia

Euro po 4,68 zł, frank szwajcarski po 4,47 zł, dolar amerykański po 4,14 zł - to stan słabości polskiego złotego w piątek 19 listopada (kursy na godzinę 11:40). Tylko w ciągu jednego dnia euro podrożało o ok. 3 gr, a waluty Szwajcarii i USA nawet o 4 gr. W ciągu miesiąca złoty osłabił się wobec euro już o ponad 10 gr., a wobec dolara i franka o ok. 20 gr. 

Kurs EUR/PLN

embed

Kurs CHF/PLN

embed

Kurs USD/PLN

embed

Euro jest najdroższe od 12 lat, a frank szwajcarski (nie licząc chwilowego "wyskoku" powyżej 5 zł w "czarny czwartek" 15 stycznia 2015 r.) najdroższy w historii.

  • Więcej o kursie złotego przeczytaj na Gazeta.pl

Ukończono układanie podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe Budowa Baltic Pipe - podmorska część gazociągu ułożona. Są zdjęcia

Podwyżki stóp albo "scenariusz turecki light"

Niebawem dalsze podwyżki stóp, aby zatrzymać słabość PLN, bo inaczej idziemy w scenariusz turecki w wersji light

- komentuje na Twitterze Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia.

Wielu obserwatorów (tych politycznych) przypisuje utrzymującą się słabość złotego i GPW sytuacji na granicy z Białorusią, ale ja nie podzielam ich zdania. Wystarczy spojrzeć na forinta i na koronę czeską oraz (a raczej przede wszystkim) na kurs EUR/USD, żeby stwierdzić, że na zachowanie naszej waluty wpływ ma spadek kursu EUR/USD oraz zachowawcza polityka RPP. (...) Niespecjalnie złotemu pomogło to, że prezes NBP Adam Glapiński znowu zmienił zdanie i mówił o możliwej podwyżce stóp

- komentuje z kolei Piotr Kuczyński z iWealth Management. Złoty, podobnie jak inne waluty rynków wschodzących, tracą sentyment inwestorów m.in. z powodu ponownych obaw o lockdowny. Naszą walutę dodatkowo osłabia dość niewielka skala podwyżek stóp, w stosunku do innych banków centralnych regionu, czy konflikt polskiego rządu z Komisją Europejską. Z kolei na znaczeniu zyskuje m.in. dolar amerykański ze względu na oczekiwania inwestorów co do podwyżki stóp przez Fed nawet w pierwszej połowie 2022 r.

Kilka przyczyn słabości złotego wymienia dziennikarz Bartek Godusławski,

Odwrót od polskiej waluty jest wynikiem ucieczki kapitału z Europy, który dotyczy nie tylko strefy euro, ale również gospodarek powiązanych. Im silniejsza waluta, tym mniej traci, przez co widzimy również dzisiaj wieloletnie maksima zarówno na franku szwajcarskim, jak i na funcie

- wskazuje natomiast portal InternetowyKantor.pl.

Złoty więdnie w sposób przygnębiająco systematyczny i nieustępliwy. To gorsze od jakiejś szokowej paniki, która trwa dwa dni i znika. Zamiast niej mamy codzienne, beznamiętne przykręcanie śrubek

- komentuje dziennikarz Rafał Hirsch.

Trwa ucieczka kapitału z Polski

- pisze Andrzej Domański, ekonomista, zastępca dyrektora Instytutu Obywatelskiego.

Szef NBP Adam Glapiński i premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji na temat 'tarczy finansowej' dla firm, 8 kwietnia 2020 r. Szef NBP komentuje kurs złotego. "Wspiera wzrost aktywności gospodarczej"

Więcej o: