Euro po 4,68 zł, frank szwajcarski po 4,47 zł, dolar amerykański po 4,14 zł - to stan słabości polskiego złotego w piątek 19 listopada (kursy na godzinę 11:40). Tylko w ciągu jednego dnia euro podrożało o ok. 3 gr, a waluty Szwajcarii i USA nawet o 4 gr. W ciągu miesiąca złoty osłabił się wobec euro już o ponad 10 gr., a wobec dolara i franka o ok. 20 gr.
Kurs EUR/PLN
Kurs CHF/PLN
Kurs USD/PLN
Euro jest najdroższe od 12 lat, a frank szwajcarski (nie licząc chwilowego "wyskoku" powyżej 5 zł w "czarny czwartek" 15 stycznia 2015 r.) najdroższy w historii.
Niebawem dalsze podwyżki stóp, aby zatrzymać słabość PLN, bo inaczej idziemy w scenariusz turecki w wersji light
- komentuje na Twitterze Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia.
Wielu obserwatorów (tych politycznych) przypisuje utrzymującą się słabość złotego i GPW sytuacji na granicy z Białorusią, ale ja nie podzielam ich zdania. Wystarczy spojrzeć na forinta i na koronę czeską oraz (a raczej przede wszystkim) na kurs EUR/USD, żeby stwierdzić, że na zachowanie naszej waluty wpływ ma spadek kursu EUR/USD oraz zachowawcza polityka RPP. (...) Niespecjalnie złotemu pomogło to, że prezes NBP Adam Glapiński znowu zmienił zdanie i mówił o możliwej podwyżce stóp
- komentuje z kolei Piotr Kuczyński z iWealth Management. Złoty, podobnie jak inne waluty rynków wschodzących, tracą sentyment inwestorów m.in. z powodu ponownych obaw o lockdowny. Naszą walutę dodatkowo osłabia dość niewielka skala podwyżek stóp, w stosunku do innych banków centralnych regionu, czy konflikt polskiego rządu z Komisją Europejską. Z kolei na znaczeniu zyskuje m.in. dolar amerykański ze względu na oczekiwania inwestorów co do podwyżki stóp przez Fed nawet w pierwszej połowie 2022 r.
Kilka przyczyn słabości złotego wymienia dziennikarz Bartek Godusławski,
Odwrót od polskiej waluty jest wynikiem ucieczki kapitału z Europy, który dotyczy nie tylko strefy euro, ale również gospodarek powiązanych. Im silniejsza waluta, tym mniej traci, przez co widzimy również dzisiaj wieloletnie maksima zarówno na franku szwajcarskim, jak i na funcie
- wskazuje natomiast portal InternetowyKantor.pl.
Złoty więdnie w sposób przygnębiająco systematyczny i nieustępliwy. To gorsze od jakiejś szokowej paniki, która trwa dwa dni i znika. Zamiast niej mamy codzienne, beznamiętne przykręcanie śrubek
- komentuje dziennikarz Rafał Hirsch.
Trwa ucieczka kapitału z Polski
- pisze Andrzej Domański, ekonomista, zastępca dyrektora Instytutu Obywatelskiego.