Złoty w ostatnich dniach odnotowuje spore osłabienie względem innych walut. W poniedziałek jeden dolar kosztował bowiem 4,18 zł, jedno euro 4,71 zł, a frank szwajcarski wyceniony jest na 4,50 zł. Wystarczy wspomnieć, że kredyty frankowe będą w tym miesiącu najbardziej kosztownymi w historii, by wiedzieć, że z polską walutą nie dzieje się najlepiej.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Tymczasem nasz wschodni sąsiad odnotuje umocnienie swojej waluty. Ukraińska hrywna zyskała w tym roku zarówno w stosunku do euro jak i dolara - zauważa Rafał Hirsch, publicysta i dziennikarz ekonomiczny Business Insider. I podkreśla jeden istotny szczegół - pod koniec 2020 roku ukraińska waluta była najsłabsza od trzech lat, dzisiejsze wzrosty mają więc swoje tło.
Kursy walut Fot. Investing.com
W kolejnych miesiącach nowego roku hrywna się jednak wobec zachodnich walut umocniła. A polski złoty nie lśni już tak jasnym blaskiem. Jaka może być przyczyna tego stanu rzeczy? "Zasadniczą różnicą wpływającą na losy hrywny i złotego w tym roku była aktywność banków centralnych" - podkreśla publicysta BI. "Ukraiński bank centralny - w przeciwieństwie do polskiego - przez cały rok sygnalizował, że chce umocnienia hrywny i że jest to element jego walki z rosnącą inflacją" - dodaje.
Kurs złotego względem euro jest najgorszy od kilkunastu lat, ale największe osłabienie dotyczy dolara. I tu też istnieje najwyższe ryzyko dalszego spadku, bo amerykański bank centralny może podjąć decyzje, które amerykańską walutą wzmocnią jeszcze bardziej.
Co stoi za poniedziałkowym osłabieniem polskiej waluty? "Puszka Pandory złotego jest szeroko otwarta. Do katalogu problemów polskiej waluty dodano lockdown w Austrii. Sprawił on, że inwestorzy zaczęli poważnie obawiać się podobnych kroków w Niemczech i innych zachodnioeuropejskich krajach. Efekt to spadki na rynkach akcji Starego Kontynentu, osłabienie euro (EUR/USD runął pod 1,13), zwyżka franka i kontynuacja stopniowego, właściwie nieprzerwanego dryfu EUR/PLN w kierunku 4,70" - pisze Bartosz Sawicki, ekspert portalu Cinkciarz.pl.