- Zawsze mówiłam, że poświęcę swoje życie kontynuowaniu budowy spuścizny moich rodziców - powiedziała Marta Ortega, cytowana przez BBC. - Żyję i oddycham tą firmą od dzieciństwa. Uczyłam się od wspaniałych profesjonalistów, z którymi pracowałam przez ostatnie 15 lat - dodała.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Po ogłoszeniu decyzji o zmianie na stanowisku prezesa, akcje firmy Inditex spadły na giełdzie o prawie 5 proc. Warto jednak zauważyć, że sytuacja na rynkach nie jest obecnie najlepsza - większość głównych światowych indeksów giełdowych mocno traci we wtorek na wartości w związku z koronawirusem. "Uważamy, że nie jest to najlepszy czas, a zarówno Marta Ortega, jak i dyrektor generalny Oscar Maceiras dopiero muszą udowodnić, że potrafią kierować tym wielkim potworem w środku kryzysu spowodowanego przez COVID-19" - skomentowali eksperci z firmy Kepler.
Także w ocenie Maureen Hinton, dyrektor ds. badań detalicznych w GlobalData, inwestorzy i analitycy są zaniepokojeni decyzją o powołaniu Marty Ortegi na stanowisku prezesa Inditeksu, ponieważ nie jest dobrze znana poza grupą modową. Ekspertka dodała, że rozmowy na temat zajęcia stanowiska przez córkę miliardera zaczęły się po rezygnacji Amancio Ortegi w 2011 r.
Inditex został założony przez Amancio Ortegę i jego byłą żonę Rosalię w 1975 r. w Hiszpanii. Według danych Forbesa Ortega jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie, o majątku szacowanym na 77,8 mld dolarów. Był prezesem firmy Inditex do 2011 r.
Gigant odzieżowy, którego marki obejmują m.in. Pull&Bear, Stradivarius i Zara, ma ponad 6600 sklepów na całym świecie.