Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przygotowało krótki zestaw rad, jak przygotować się na blackout. Jednocześnie RCB uspokaja, że Polsce nie grożą przerwy w dostawie prądu.
Na chwilę obecną Polska nie jest zagrożona blackoutem. Post ma charakter działań edukacyjnych i prewencyjnych
- pisze RCB na Twitterze.
Brak zagrożenia blackoutem potwierdza również Urząd Regulacji Energetyki. "Prezes URE monitoruje dostawy paliw dla elektroenergetyki. Na dziś brak jest zagrożenia dostaw, a bazując na codziennych raportach, widzimy, że odpowiednie, wymagane prawem rezerwy w polskim systemie elektroenergetycznym, są zapewniane" - podkreśla Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki w odpowiedzi na pytanie portalu Bankier.pl
Więcej na temat sytuacji w kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Zgodnie z definicją agencji blackout to rozległa awaria energetyczna i należy do najpoważniejszych zagrożeń m.in. dla infrastruktury krytycznej. Brak energii elektrycznej, nawet przez krótki czas, powoduje nie tylko całkowitą dezorganizację warunków życia ludności, ale może mieć wpływ na bezpieczeństwo obywateli i państwa.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na wypadek blackout ma trzy rady:
Zagrożenie blackoutami rośnie w całej Europie. Przed przerwami w dostawie prądu ostrzegają swoich obywateli rządy Niemiec, Austrii, Hiszpanii, a także Włoch. Prądu w tych krajach może nie być nawet kilka dni.
Rzeczniczka URE poinformowała, że urząd zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji na kontynencie i obaw, jakie budzi. - W celu przeciwdziałania ewentualnym niedoborom mocy w Polsce został wprowadzony (ustawą z 2017 r. o rynku mocy) mechanizm mający przeciwdziałać możliwości wystąpienia blackoutu, tj. rynek mocy - uspokaja rzeczniczka.