Gościem porannej rozmowy Gazeta.pl był Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Wśród tematów, które poruszył Łukasz Kijek, był również ten dotyczący przyszłości Polski w UE. Czy PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej?
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
- To już nam załatwili pisowcy. To, że Polska już jest nie tylko na peryferiach Unii w sensie politycznym - nie mówię geograficznie. Geografia się nie zmieniła, ale pozycja Polski zmieniła się diametralnie - stwierdził Donald Tusk.
Zdaniem lidera PO obóz władzy celowo rozbudza nastroje antyeuropejskie. Tak długo jak 70 czy 80 proc. Polaków będzie mówiło "chcemy być w Unii Europejskiej", Kaczyński będzie wyprowadzał Polskę Unii i będzie mówił, że tego nie robi. I będzie robił wszystko, by coraz mniejsza liczba Polaków popierała nasze członkostwo.
Były premier stwierdził także, że "umie demaskować pomysły Kaczyńskiego". - Kiedy on mówi, że Europa zamienia się w czwartą rzeszę, że Niemcy nam sfederalizują Europę, to jest to bardzo cwany, ponury zabieg. Kochacie Unię Europejską? To ja wam wmówię, że to nie żadna Unia Europejska, tylko czwarta rzesza. To wtedy to poparcie [dla UE - red.] będzie mniejsze - mówił Donald Tusk.
Donald Tusk odniósł się do kontrowersji wokół wiceministra sportu Łukasza Mejzy. - To jest dla Kaczyńskiego na pewno trudne do zniesienia. Nie żeby on był jakiś szczególnie święty i nagle ze względów etycznych nie jest w stanie znieść obecności Mejzy. Tylko po raz pierwszy został publicznie zaszantażowany przez tak marnego człowieka - stwierdził Donald Tusk w Porannej Rozmowie Gazeta.pl.