Niższa akcyza na paliwa wchodzi w życie. Dotąd wiele stacji czekało z obniżkami cen

W poniedziałek 20 grudnia w życie wchodzi obniżona akcyza na paliwa, która będzie obowiązywać przez kilka miesięcy. To część tak zwanej tarczy antyinflacyjnej rządu, która zakłada poza tym także czasową obniżkę podatków na energię elektryczną. Średnie ceny paliw na stacjach wskazywały, że ich operatorzy czekali na te rozwiązania - teraz warto obserwować, czy zobaczymy powszechne obniżki. A ceny prądu i tak wzrosną - taryfy idą w górę o 24 proc.
Zobacz wideo Czy inflacja jest poza kontrolą? Borys: Wydaje mi się, że nie

Od 20 grudnia do 31 maja 2022 roku będzie obowiązywać obniżona akcyza na paliwa silnikowe - prezydent w sobotę 18 grudnia podpisał ustawę w tej sprawie.

Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl. 

Niższa akcyza na paliwa wchodzi w życie. O ile mogą spaść ceny paliw?

W początkowym okresie, do końca tego roku, niższa akcyza będzie wynosić: w przypadku benzyn 1369 złotych na 1000 litrów, olejów napędowych - 1065 złotych na 1000 litrów, a w przypadku gazu LPG - 364 złotych na 1000 kilogramów. Od 1 stycznia do końca maja przyszłego roku akcyza będzie nieco wyższa i wyniesie: na benzynę 1413 złotych na 1000 litrów, na oleje napędowe - 1104 złotych na 1000 litrów, a na gaz do silników spalinowych - 387 złotych za 1000 kilogramów.

Na obniżkę akcyzy i cen paliw czekają kierowcy. O ile na stacjach benzynowych średnie ceny benzyny 95-tki spadły poniżej 6 zł już w poprzednim tygodniu (niewiele, bo do 5,99 zł/litr), to w ostatnim dużego ruchu nie było widać. Według danych BM Reflex w ciągu siedmiu dni do czwartku 16 grudnia średnia cena wspomnianej benzyny wynosiła 5,97 zł z litr, oleju napędowego 5,99 zł/l, a gazu LPG 3,36 zł/l. To zaledwie jednogroszowe obniżki. Jak zaznaczali analitycy BM Reflex, różnice między minimalnym a maksymalnym poziomem cen dla poszczególnych paliw wynosiły nawet 35 - 40 groszy - można było zatem zatankować taniej, ale trzeba było poszukać.

"W związku z zapowiedziami Premiera w kwestii wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej i obniżenia podatku akcyzowego od 20 grudnia głębsze obniżki cen, tym razem już na wszystkich stacjach" - pisali eksperci. Szacują, że w związku z czasowymi zmianami w akcyzie ceny benzyny mogą spaść o około 18 groszy na litrze, diesla o 10 groszy i autogazu o około 20 groszy na litrze. "Po nowym roku w wyniku pełnego wprowadzenia rozwiązań w ramach tarczy możemy liczyć jeszcze dodatkowo na 5-7 groszy na litrze" - dodaje BM Reflex odnosząc się do tego, że w ramach tarczy od stycznia do 31 maja 2022 zniesiony zostanie podatek od sprzedaży detalicznej paliw. 

Ostatecznie skala obniżek będzie zależała od poziomu cen ropy i paliw gotowych na rynku europejskim oraz kursu USD/PLN, czyli paliwa mogą stanieć bardziej lub mniej. Obniżenie podatków będzie oznaczało że w cenie litra paliwa będzie ich odpowiednio mniej, ale należy pamiętać, że dla trwałego obniżenia cen na stacjach potrzebne będą tańsza ropa i silny złoty 

- podkreślają Urszula Cieślak i Rafał Zywert. 

Ceny prądu pójdą w górę, tarcza lekko złagodzi ten efekt

Energia elektryczna dla gospodarstw domowych od 1 stycznia do 31 maja 2022 roku będzie całkowicie zwolniona z akcyzy (w przypadku prądu dla przedsiębiorców akcyza spadnie z 5 zł do 4,60 zł za megawatogodzinę).

To pomoże złagodzić podwyżki cen w ramach nowych taryf, które w piątek ogłosił Urząd Regulacji Energetyki. URE zgodził się, by ceny prądu wzrosły o średnio 24 proc., co oznaczałoby wzrost rachunków o 21 zł miesięcznie. Z powodu tarczy podwyżki będą jednak - przynajmniej na razie - wyraźnie niższe, o czym już poinformowali dostawcy - Tauron, PGE i Enea - wszystkie te firmy deklarują wzrost rachunków od stycznia o średnio 6 zł. 

Tarcza ulży czasowo konsumentom, ale, jak zaznaczają eksperci, nowe taryfy na prąd i gaz - w tym drugim przypadku wzrost to aż 54 proc. - i tak podbiją inflację w przyszłym roku, do tego podwyższony wskaźnik będzie "rozsmarowany" na dłużej. Efekt podwyższonej inflacji będzie się utrzymywać tym dłużej, im dłużej będzie obowiązywała tarcza - rząd sygnalizował już możliwość jej wydłużenia. 

Więcej o: