Górnik w emocjonalnym przemówieniu. "Ten rząd upadla wszystkie dziedziny gospodarki. Obudźcie się"

- Ten rząd upadla wszystkie dziedziny gospodarki. To już nie tylko górnicy są wkur***** - powiedział Damian Hacaś z WZZ Sierpień 80. - Miały być rozmowy prowadzone ws. wyrównania zarobków co do inflacji i wypłacenia pieniędzy za soboty i niedziele. Na dzień dzisiejszy każdy górnik w soboty i niedziele robi za darmo - dodał.

W poniedziałek (21 grudnia) do siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach weszło kilkudziesięciu związkowców i zaczęli okupację. Górnicy domagają się rekompensat za pracę w weekendy przez ostatnie cztery miesiące. Żądają też podwyżek wynagrodzeń, które zrekompensują galopującą inflację.

Związkowiec ostro o rządzie. "Robią nas za idiotów"

Jeden ze związkowców, Damian Hacaś z WZZ Sierpień 80, pojechał w poniedziałek do kopalni KWK Wujek, gdzie wygłosił przemówienie - podaje serwis tarnogórski.info. - Ta okupacja jest spowodowana tym, że robią nas za idiotów. Miały być rozmowy prowadzone ws. wyrównania zarobków co do inflacji i wypłacenia pieniędzy za soboty i niedziele. Na dzień dzisiejszy, każdy górnik w soboty i niedziele robi za darmo - powiedział.

Przeczytaj więcej informacji o inflacji na stronie głównej Gazeta.pl

Górnik podkreślał, że podwyżka cen energii i gazu dotknie wszystkich. - Lekarz, nauczyciel i budowlaniec za to zapłaci. 24 proc. podwyżki prądu, to nie jest tak, że my tylko na rachunku będziemy mieć 24 proc. Każdy produkt wyprodukowany w tym kraju potrzebuje energii. Nawet kapsel z piwa będzie droższy o 24 proc. - tłumaczył.

Ten rząd upadla wszystkie dziedziny gospodarki. To już nie tylko górnicy są wkur*****, bo inflacja dotyka wszystkich. Ile lat będą górników okradać i wyzywać od najgorszych? Obudźcie się

- podkreślił związkowiec Damian Hacaś.

Pełne wystąpienie górnika można zobaczyć na kanale Tarnogórski.info pod TYM adresem

Kłótnia Mateusza Morawieckiego z górnikami. "Gdzie pan był?"

W środę (22 grudnia) podczas wizyty na Śląsku, premier Mateusz Morawiecki spotkał się z protestującymi górnikami. Związkowcy skandowali: "Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia". Pytany o powód podwyżek cen prądu i gazu, szef rząd odpowiadał, że za wzrost cen odpowiada rosyjski Gazprom i polityka klimatyczna Unii Europejskiej.

- Panie premierze, niech pan odpowie, co pan opowiada? To gdzie pan był, jak energetyka i górnictwo teraz podlegają panu? My ostrzegaliśmy, że Rosjanie będą niszczyć naszą energetykę, nie zrobiliście nic. Pana prezesi brali rosyjski węgiel, który niejednokrotnie był droższy od naszego. Nasze kopalnie zeszły z wydobyciem. Mówiliśmy, że podrożeje gaz - przerwał wypowiedź jeden ze związkowców.

- Jako pierwszy rząd rozpoczęliśmy budowę Baltic Pipe, żeby uniezależnić nas od Gazpromu. Rozbudowujemy terminal gazowy w Świnoujściu. Cieszę się, że zniknął węgiel z hałd i staramy się tak zrestrukturyzować (polskie górnictwo - przyp. red), by nie tworzyć dramatu. Cieszę się, że w woj. śląskim jest bardzo niskie bezrobocie. Nigdy w III RP nie było tak niskiego poziomu - odparł Mateusz Morawiecki. Na pozostałe pytania premier już nie odpowiedział.

Koniec blokad w kopalniach. Negocjacje odbędą się po świętach

W środę (22 grudnia) o świcie blokowanie wywózki węgla z kopalń Polskiej Grupy Górniczej do elektrowni. Jako ostatnia blokadę prowadziła kopalnia Chwałowice w Rybniku - czytamy w komunikacie śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". - Protest miał charakter ostrzegawczy. 21 grudnia zaczął Piast-Ziemowit, 23 grudnia zakończyły Chwałowice. W akcji wzięło udział w sumie 10 kopalń. W każdej z nich blokada torów trwała maksymalnie dobę. Mam nadzieję, że to ostrzeżenie przemówi decydentom do rozsądku - powiedział Bogusław Hutek, szef górniczej "Solidarności".

- Otrzymaliśmy zaproszenie na rozmowy z odpowiedzialnym za górnictwo wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem. Mają się odbyć tuż po świętach, 28 grudnia. Oczekujemy, że pan minister przedstawi nam konkretne rozwiązania, jak zrealizować nasze postulaty i co zrobić, aby Polska Grupa Górnicza mogła bez przeszkód funkcjonować w 2022 roku. Jeśli tych konkretów się nie doczekamy, Sztab Protestacyjno-Strajkowy zdecyduje o kolejnych akcjach, w tym o blokadzie transportów węgla - dodał.

Zobacz wideo Wszyscy górnicy stracą pracę? „Mówimy o likwidacji branży, a nie restrukturyzacji"
Więcej o: