Górnicy z PGG będą blokować wysyłkę węgla. Fiasko rozmów z rządem. "Kryzys trwa"

Kolejna tura rozmów rządu z górnikami z PGG zakończyła się fiaskiem. Rząd chciał je wznowić w styczniu. Związkowcy się na to nie zgodzili i całkowicie zerwali rozmowy. Górnicy szykują się do protestu. Planują blokować wysyłkę węgla.

We wtorek 28 grudnia z górnikami z PGG rozmawiał wiceminister Piotr Pyzik, pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego. Związkowcy podtrzymali swoje postulaty płacowe i przedstawili  propozycje zmiany zapisów w umowie społecznej na średnią place w 2022 r. na 8,2 tys. zł plus inflacja

Zobacz wideo Koniec węgla w 2049 roku? Zygmunt: Tak odległy termin jest nie do pogodzenia z celami UE

Górnicy z PGG szykują się do protestu

Pyzik w odpowiedzi na propozycje górników zaproponował przeniesienie rozmów na 12 lub 14 stycznia po ścieżce legislacyjnej ustawy o funkcjonowaniu górnictwa oraz po rozmowach z bankami. W tym czasie rząd miał przeanalizować propozycje strony społecznej. Związkowcy nie zgodzili się jednak na to rozwiązanie i zakończyli rozmowy. Jednocześnie rozpoczęli przygotowania do protestu. Pierwszym etapem jest przeprowadzenie referendum strajkowego. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Po ostatniej turze rozmów górnicy rozpoczęli blokadę torów, którymi pociągi z węglem dla elektrowni opuszczają kopalnię Piast-Ziemowit w Bieruniu (woj. śląskie). Zapowiedzieli wówczas, że jeśli podczas kolejnego spotkania (we wtorek 28 grudnia) nie dojdzie do porozumienia, całkowicie zablokują wysyłkę węgla z kopalni PGG. Protest według planu ma rozpocząć się we wtorek 4 stycznia. 

Górnicy walczą o podwyżki również za poprzedni rok

Górnicy w rozmowach rządom domagają się podwyżek wyższych niż 3,8 proc. ustalone w Umowie Społecznej z 28 maja 2021 roku. 

Wtedy jednak nikt nie przewidywał, że górnicy będą pracować w nadgodzinach i w weekendy, żeby w Polsce nie zabrakło prądu. Nic nie wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach ta sytuacja ulegnie zmianie. Kryzys energetyczny trwa i nie wiadomo, kiedy się skończy. Dlatego muszą znaleźć się pieniądze na to, żeby za dodatkową pracę uczciwie zapłacić!

- przekazali związkowcy. Jak poinformowali, górnicy za dodatkową pracę nie dostają dodatkowego wynagrodzenia.  

Więcej o: