Polski Ład miał zapewnić partii Jarosława Kaczyńskiego wygraną w kolejnych wyborach parlamentarnych. Reformy podatkowe, według zapowiedzi rządu, miały zwiększyć zasobność portfeli Polaków. Na razie wiele wskazuje na to, że zarówno księgowi, kadry, jak i społeczeństwo jest pogubione w zmianach podatkowych. Na skutek założeń programu pensje m.in. nauczycieli czy pielęgniarek spadły, zamiast wzrosnąć.
Więcej najnowszych informacji ws. Polskiego Ładu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Premier Mateusz Morawiecki przeprosił za niższe wypłaty, które otrzymali po wejściu w życie Polskiego Ładu niektórzy nauczyciele, pielęgniarki i funkcjonariusze służb mundurowych. - Doskonale rozumiem, że teraz, kiedy walczymy z inflacją, kiedy martwimy się o to, co przyniesie jutro, taki błąd był powodem ogromnego niepokoju i stresu w wielu domach i za to wszystko przepraszam — powiedział w swoim podcaście szef rządu.
Jak zaznaczył, reforma systemu podatkowego, która weszła w życie, "przysłuży się Polakom na pokolenia". W jego ocenie "przestarzały i niesprawiedliwy system podatkowy wymagał korekty od lat".
- My w przeciwieństwie do poprzedników nie tylko dotrzymujemy obietnic, ale umiemy przyznać się do błędów. Często jest tak, że jak chce się zrobić naprawdę dobrze, to najłatwiej o drobną pomyłkę i taka pomyłka miała miejsce przy wypłacie pensji dla niektórych nauczycieli, zresztą przy udziale, niestety, niektórych samorządowców, albo też przy wypłacie dla funkcjonariuszy służb mundurowych - podsumował Mateusz Morawiecki.
Polski Ład to bez wątpienia wpadka wizerunkowa Prawa i Sprawiedliwości. Jak dowiedział się Roch Kowalski, dziennikarz RMF FM, wśród członków partii Jarosława Kaczyńskiego otwarcie padają oczekiwania dymisji.
- Teraz jest realna obawa, że może to nas pogrzebać - powiedział jeden z wiceministrów, dodając, że skala nieprzygotowania tej reformy zaskoczyła cały klub. - To miał być program, który ponownie zmobilizuje naszych wyborców, a to właśnie część z nich jako pierwsza dostała po kieszeni - stwierdził inny poseł PiS.
Dlatego właśnie pojawiają się żądania dot. dymisji. Jak ustaliło RMF FM, takie oczekiwania są wobec co najmniej jednej osoby w randze wiceministra. Część posłów uważa także, że Mateusz Morawiecki "zużył się" na stanowisku premiera. - Sytuacja jest dramatyczna. Chaos wokół Polskiego Ładu będzie miał konsekwencje nie tylko w najbliższych dniach, ale i miesiącach - zaznaczył jeden z parlamentarzystów. - Oburzenie jest powszechne w całym klubie. Jeśli premier nie umie zrealizować kluczowego projektu, to znaczy po prostu, że jego czas na stanowisku się kończy - stwierdził inny poseł Zjednoczonej Prawicy w rozmowie z RMF FM.