Pizzeria z Lublina zamyka się przez "horrendalne podwyżki" i Polski Ład. "Gastro padnie"

Pizzeria Viva La Pizza z Lublina podjęła decyzję o zamknięciu swojej działalności. Właściciele lokalu powiadomili w mediach społecznościowych, że po siedmiu latach kończą działalność z powodu podwyżek cen energii i obciążeń, jakie nakłada Polski Ład.

"Kochani! W związku z horrendalnymi podwyżkami nośników energii i obciążeniami, jakie na nas przedsiębiorców nakłada tzw. Polski Ład, restauracja po 7 latach kończy swoją działalność" - ogłosiła w sobotę pizzeria Viva La Pizza z Lublina.

Pizzeria Viva La Pizza powiadomiła o zakończeniu działalnościPizzeria Viva La Pizza powiadomiła o zakończeniu działalności Fot. Facebook / Viva La Pizza

Premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji załozeń programu Polski Ład Część przedsiębiorców, dorabiający emeryci. Kogo może "ograbić" Polski Ład?

Lublin. Pizzeria zamyka się przed podwyżki cen energii i Polski Ład

Lokal znajdujący się w centrum Lublina przy Krakowskim Przedmieściu po kilku godzinach usunął powyższy wpis, który zebrał kilkadziesiąt komentarzy, w tym również krytyczne. Natomiast w poniedziałek udostępnił ofertę sprzedaży swojego lokalu.

Właściciel lokalu przyznał w rozmowie z mediami, że po wprowadzeniu Polskiego Ładu dalsza działalność nie będzie opłacalna. Dodał, że po zamieszczeniu komunikatu o zamknięciu restauracji spotkał się z hejtem. - Policzyliśmy i to nie ma sensu. Gastro padnie - podsumował w rozmowie z Onetem.

Przeczytaj więcej informacji o podwyżkach cen na stronie głównej Gazeta.pl

Mateusz Morawiecki Podwyżki cen gazu i prądu. Polacy nie mówią: "wina Tuska". Są wyniki sondażu

Ceny prądu i gazu zamykają kolejne firmy. "Podwyżki pozbawiły nas szans na przetrwanie"

Podwyżki cen prądu i gazu uderzyły nie tylko w branżę gastronomiczną. Jak pisaliśmy w sobotę na Next.gazeta.pl, firma odzieżowa Ipaco z Międzyrzeca Podlaskiego, która działa na rynku od prawie 40 lat, postanowiła zakończyć swoją działalność i zwolnić ponad sto osób.

Jak przyznał Eryk Mazurek, prezes (obecnie likwidator) Ipaco spółka już od dwóch lat generowała spore, sięgające kilkuset tysięcy zł straty finansowe, a sytuację mocno pogorszyło bankructwo firmy z Paryża, z którą Ipaco współpracowało od lat. Kolejną przeszkodą była pandemia - a właściwie spowodowany nią spadek popytu na odzież. Firma przestała zarabiać, ale wciąż była w stanie pokrywać regularne zobowiązania finansowe.

Koszty działalności wciąż jednak rosły, a w tym roku doszły również drastyczne podwyżki cen gazu i energii elektrycznej. Jak podkreślił Mazurek, koszt ogrzania gazem budynku zakładu Ipaco w styczniu sięgnie 100 tys. zł. W analogicznym miesiącu 2021 roku rachunek był znacznie mniejszy, bo wynosił 20 tys. zł.

- Tegoroczne podwyżki cen za prąd i gaz pozbawiły nas szans na przetrwanie - podkreślił prezes spółki. Teraz firma zwalnia wszystkich 104 pracowników i rozpoczyna procedurę likwidacji działalności.

Zobacz wideo Gawkowski o Polskim Ładzie: To nie jest Polski Ład, tylko Polski Nieład
Więcej o: