Polski Ład. Rozporządzenie ministra finansów "wydane z naruszeniem konstytucji". "Dolewa oliwy do ognia"

"Wydając rozporządzenie, zamiast ugasić pożar, dolano oliwy do ognia. Wskazany akt normatywny spowoduje jeszcze większy chaos" - ocenia Krajowa Izba Doradców Podatkowych. Eksperci podkreślają, że rozporządzenie ministra finansów jest niezgodne z aktami wyższego rzędu i wymaga niezwłocznego uchylenia.

Rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych zostało w piątek opublikowane w Dzienniku Ustaw. Jak zapewniał resort finansów, dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie.

"Usprawniamy proces wdrażania podatkowych zmian Polskiego Ładu tak, żeby w kolejnych miesiącach podatnicy nie mieli mniejszej pensji 'na rękę', niż te wynikające z założeń programu" - informowało Ministerstwo Finansów.

Rozporządzenie "wprowadza nową instytucję zwrotu nadwyżki zaliczki przez płatnika"

"Rozporządzenie w istocie nie odracza terminu, a modyfikuje treść obowiązku wynikającego z treści ustawy. Dla odroczenia terminu wymagane byłoby wskazanie nowego terminu wykonania istniejącego obowiązku. Tymczasem rozporządzenie uzależnia wykonanie obowiązku przez płatnika od szeregu warunków, a nie terminu. W istocie zmierza ono do modyfikacji zakresu obowiązków płatnika, a nie jedynie odroczenia terminu wykonania istniejących obowiązków" - ocenia Krajowa Izba Doradców Podatkowych.

Jak wyjaśniono w komunikacie, zaproponowane przez Ministerstwo Finansów rozwiązania wprowadzają nowe obowiązki po stronie płatnika. "Zastosowanie rozporządzenia wymaga bowiem przeprowadzenia dwóch obliczeń zaliczki na podatek dochodowy: zgodnie z zasadami obowiązującymi na dzień 31 grudnia 2021 r. oraz zgodnie z zasadami obowiązującymi w roku, w którym zaliczka jest pobierana. Rozporządzenie uzależnia termin do pobrania i przekazania tej zaliczki od wystąpienia ujemnej różnicy między tak obliczonymi kwotami. Dokument nie wskazuje co dzieje się z obowiązkiem płatnika pobrania zaliczki gdy taka różnica nie wystąpi" - podkreślono.

Zdaniem doradców podatkowych opublikowane rozporządzenie wprowadza nową, nieznaną ustawie, instytucję zwrotu nadwyżki zaliczki przez płatnika w przypadku nieprzekazania jej organowi podatkowemu. "Żaden z przepisów art. 72 i nast. Ordynacji Podatkowej nie zawiera delegacji do wprowadzenia takiego obowiązku w drodze rozporządzenia" - zaznaczyli.

Przeczytaj więcej informacji o Polskim Ładzie na stronie głównej Gazeta.pl

Doradcy podatkowi: Rozporządzenie narusza Konstytucję

Ponadto Krajowa Izba Doradców Podatkowych wskazuje, że rozporządzenie wprowadza zupełnie nowe zasady obliczania przez płatników zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych. "Niedopuszczalne jest ustalanie aktem rangi rozporządzenia zasad poboru zaliczki na podatek. Niedopuszczalne jest również kreowanie aktem rangi rozporządzenia zupełnie nowych instytucji prawa podatkowego. Taką nową instytucją jest nałożenie na płatników obowiązku zwrotu nadwyżki podatnikowi" - podkreślono.

Eksperci zauważają również, że w przypadku, gdy przepisy aktu normatywnego rangi rozporządzenia stoją w rozbieżności z przepisami aktu normatywnego rangi ustawy, niedopuszczalne jest stosowanie przepisów rozporządzenia. Dorady podatkowi wskazują, że "hierarchia aktów normatywnych wynika bowiem wprost z treści art. 87 ust. 1 Konstytucji RP, a wydane przez Ministerstwo Finansów rozporządzenie "narusza art. 217 Konstytucji".

Zobacz wideo Gawkowski o Polskim Ładzie: To nie jest Polski Ład, tylko Polski Nieład

"Projekt rozporządzenia nie został poddany konsultacjom". Uchwalanie aktów normatywnych z dnia na dzień "jednoznacznie negatywne"

Doradcy podatkowi wyjaśniają, że rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych weszło w życie 8 stycznia 2022 r., a ponieważ 7 stycznia wypadał w piątek i dla wielu osób był to dzień wolny od pracy, płatnicy mieli zaledwie kilka godzin na zapoznanie się i analizę przepisów.

"Projekt rozporządzenia nie został opublikowany wcześniej na stronie Rządowego Centrum Legislacji i nie został poddany jakimkolwiek konsultacjom. Nie opublikowano uzasadnienia do projektu rozporządzenia, jak również nie przygotowano dla rozporządzenia oceny przewidywanych skutków społeczno-gospodarczych regulacji" - czytamy w komunikacie Krajowej Izby Doradców Podatkowych.

Eksperci ocenili praktykę uchwalania aktów normatywnych w ramach systemu prawa podatkowego z dnia na dzień jako "jednoznacznie negatywną". "W praktyce w licznych przypadkach, ze względu na stopień zautomatyzowania procesu naliczania płac i poboru zaliczek, zastosowanie rozporządzenia będzie dla płatników niewykonalne. Biorąc pod uwagę, że wielu płatników dokonuje wypłaty wynagrodzeń do 10 dnia następnego miesiąca za miesiąc poprzedni weryfikacja prawidłowości kwot oczekujących na wypłatę, co wymagałoby licznych ręcznych przeliczeń, pozostawać będzie w wielu przypadkach nierealna" - podkreślono.

Krajowa Izba Doradców Podatkowych podsumowuje, że rozporządzenie Ministra Finansów "zostało wydane z naruszeniem przepisów Konstytucji RP, przepisów ustawowych, jak i zasad poprawnej legislacji".

Wydając rozporządzenie, zamiast ugasić pożar, dolano oliwy do ognia. Wskazany akt normatywny spowoduje jeszcze większy chaos, nie tylko na gruncie prawnym, ale również informacyjnym. Ze względu na jego niezgodność z aktami wyższego rzędu, a także niewykonalność wymaga on niezwłocznego uchylenia

- oceniają doradcy podatkowi.

Więcej o: