Pożyczyła 4 tys. zł, do oddania miała 13 tys. Firma poszła do sądu, ale do akcji wkroczył Ziobro

Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną od prawomocnego nakazu zapłaty wydanego przez sąd. Chodzi o sprawę kobiety, która pożyczyła 4 tys. zł, a do oddania miała ok. 13 tys. zł.

Wyrok w sprawie wydał Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej 15 grudnia 2017 roku. Zbigniew Ziobro w skierowanej kasacji podkreślił, że umowa stanowiąca źródło zobowiązania zawiera niedozwolone zastrzeżenia, które prowadzą do istotnej i niczym nieuzasadnionej nierównowagi obowiązków stron, na niekorzyść konsumenta.

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Pawel Kowal był gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (13.01)

Pożyczyła 4 tys. zł, firma uzyskała nakaz zapłaty 10 tys. zł

Pozwana zawarła w dniu 4 listopada 2015 roku umowę pożyczki. Zgodnie z zapisami umowy kobiecie wypłacono 4 tys. złotych. Jednakże całkowita kwota zobowiązania wyniosła 13 104 zł.

Składały się na nią koszty ubezpieczenia pożyczki w wysokości 7 497 złotych, opłaty przygotowawczej w wysokości 759 złotych oraz wynagrodzenia umownego w wymiarze 848 złotych. Miesięczna rata opiewała na 273 złote. Pożyczkę zawarto na 4 lata. Ponadto umowa została zabezpieczona wekslem.

Pismem z dnia 13 września 2017 roku firma pożyczkowa wypowiedziała kobiecie umowę i wezwała ją do wykupu weksla opiewającego na kwotę 10 216 złotych i 52 groszy, a w dniu 7 listopada 2017 roku skierowała pozew do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej, wnosząc o zasądzenie kwoty wynikającej z weksla wraz z odsetkami. Nakazem zapłaty z dnia 15 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej zasądził od pozwanej żądaną pozwem kwotę wraz z odsetkami umownymi za opóźnienie. Nakaz zapłaty nie został zaskarżony.

Ziobro: Sąd wydając nakaz zapłaty "dopuścił się naruszenia normy konstytucyjnej"

Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand wniósł skargę nadzwyczajną od prawomocnego orzeczenia sądu. Prokurator Generalny zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie zasad określonych w art. 76 Konstytucji RP, a w szczególności zasady ochrony konsumentów jako strony słabszej strukturalnie w stosunkach prywatnoprawnych z przedsiębiorcą przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

Jak podniesiono w skardze, Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, wydając nakaz zapłaty z dnia 15 grudnia 2017 roku, dopuścił się naruszenia wskazanej normy konstytucyjnej. Nie zbadał on bowiem zapisów pożyczki, stanowiącej pierwotne źródło zobowiązania pozwanej, pomimo że zaciągnęła ją w celach konsumpcyjnych, a więc spełniała definicję konsumenta. Co więcej, analizowana umowa podpadała pod definicję kredytu konsumenckiego. Sąd, pomimo posiadania takiej możliwości, nie dokonał z urzędu oceny stosunku podstawowego, stanowiącego podstawę zobowiązania wekslowego pozwanej.

Posłuchaj podcastu Odc. 14: Polacy inwigilowani Pegasusem. Co wiemy o tym programie?

Skarga na firmę pożyczkową: Zapisy próbą obejścia prawa

Zaznaczono, że postanowienia umowy kredytu konsumenckiego zawartego z pozwaną, które ustalały koszt ubezpieczenia na kwotę 7 497 złotych, wynagrodzenia umownego na kwotę 848 złotych oraz opłaty przygotowawczej na kwotę 759 złotych (łącznie 9 104 złote), były nieważne jako zmierzające do obejścia ustawy, tj. art. 359 § 21 kodeksu cywilnego. Wysokość należności z tytułu ubezpieczenia, wynagrodzenia oraz opłaty przygotowawczej pozostawała bowiem w oczywistej kolizji ze świadczeniem ekwiwalentnym przysługującym pożyczkodawcy za udzielenie pożyczki.

Jak wskazano, pozwana została obciążona zapłatą dodatkowych kosztów przy zawarciu umowy pożyczki w sytuacji, gdy brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż koszty, jakie pożyczkodawca poniósł w związku z czynnościami skutkującymi zawarciem umowy i wypłatą kapitału, pozostają w choćby zbliżonej proporcji do żądanego od niej świadczenia wzajemnego. Pożyczkodawca przez wprowadzenie do umowy postanowień dotyczących ubezpieczenia, wynagrodzenia i opłaty przygotowawczej przewidział dla siebie wynagrodzenie, jakiego nie mógłby osiągnąć przez zastosowanie samej tylko instytucji odsetek kapitałowych. Te opłaty w niczym nie różniły się od zastrzeżenia odsetek, albowiem zobowiązaniu do zapłaty tychże świadczeń nie odpowiadało żadne inne zobowiązanie powoda jak tylko oddanie kapitału do dyspozycji pozwanego. Postanowienia umowne, które zastrzegały taką wysokość świadczeń, powinny zostać potraktowane jako zmierzające do obejścia prawa i uznane za nieważne.

Prokurator Generalny chce ponownego rozpatrzenia sprawy

Ponadto zaznaczono, że treść umowy pożyczki nie została uzgodniona indywidualnie z pozwaną, gdyż stanowiła jedynie konsekwencję uprzednio przygotowanego przez pożyczkodawcę wzorca umowy, wypełnionego następnie danymi pożyczkobiorcy i kwotą. Pozwana nie miała możliwości negocjowania umowy w zakresie jej kluczowych postanowień i nie miała wpływu na ich kształt.

W skardze wskazano, że wszelkie wątpliwości dotyczące stosunku podstawowego powinny być wyjaśnione w toku rozprawy, jednakże sąd, pomimo takiego obowiązku, nie skierował sprawy na rozprawę. Tym samym naruszył konstytucyjną zasadę ochrony konsumentów wynikającą z art. 76 Konstytucji RP, nie zapewniając konsumentowi ochrony przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Wydając nakaz zapłaty na podstawie weksla wystawionego in blanco, sąd nie uwzględnił okoliczności, że służył on zabezpieczeniu wierzytelności konsumenckiej i tym samym nie uwzględnił ochrony należnej konsumentom przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

Prokurator Generalny wniósł zatem o uchylenie orzeczenia i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bielsku-Białej.

Więcej o: