Polski Ład. Co się zmieniło? Jak sprawdzić, czy nasze wynagrodzenie wzrośnie, czy spadnie? Przyślijcie swoje pytania na adres news_gazetapl@agora.pl, zadamy je ekspertowi w najbliższy czwartek w programie Q&A.
25 lutego wygasa koncesja na nadawanie kanału TVN7. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wciąż nie rozpatrzyła wniosku, który został złożony ponad rok temu. Jak informuje TVN, działania Rady mogą doprowadzić do zamknięcia kanału w obecnej formule.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
"Bezczynność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji działa na szkodę rynku medialnego w Polsce, uderza w widzów oraz innych nadawców i operatorów" - czytamy w materiale portalu TVN24.pl.
Sytuacja z TVN7 przypomina tę z kanałem informacyjnym. TVN24 czekał na decyzję KRRiT 18 miesięcy, a rekoncesja przyznana została niemal w ostatniej chwili. W przypadku "siódemki" sytuacja jest jednak inna, bo stacja nadawana jest za pośrednictwem nadajników naziemnych. Jeśli Rada nie zgodzi się na udzielenie koncesji, sygnał może przestać być dostępny dla odbiorców telewizji naziemnej. TVN24 w swojej działalności teoretycznie mógłby wykorzystać koncesję udzieloną w dowolnym innym kraju UE.
Sprawę koncesji dla TVN7 w grudniu komentował mecenas Mikołaj Sowiński, pełnomocnik TVN Grupa Discovery. - Mamy nadzieję, że KRRiT nie będzie już zwlekała i czekała na działania Sejmu tylko zgodnie z literą prawa udzieli koncesji stacji TVN7 - stwierdził. - Od początku mówiliśmy, że ten tryb prowadzenia prac legislacyjnych i takie rozwiązania, które zaproponowano w tym projekcie, są po prostu nie do pogodzenia z obowiązującym porządkiem prawnym - dodał.
Pod koniec ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda poinformował o zawetowaniu nowelizacji ustawy medialnej i skierowaniu jej do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Według części komentatorów przepisy były skierowane bezpośrednio w koncern Discovery, do którego należą stacje spod znaku TVN. Nie oznacza to, że ustawa w życie nie wejdzie, ale jest to mało prawdopodobne.
Przekonali się o tym właściciele kanału ATM Rozrywka. KRRiT w zeszłym roku zdecydował o nieprzedłużeniu koncesji dla stacji. Powodem miało być niedostarczenie wniosku koncesyjnego w odpowiednim terminie (należy go złożyć najpóźniej na 12 miesięcy przed wygaśnięciem koncesji).
ATM Grupa, właściciel kanału, twierdziła jednak, że taki wniosek złożyła. Później spółka - jak tłumaczy - "z ostrożności" - złożyła kolejny wniosek, ale 30 października ub. roku KRRiT odmówiła wszczęcia postępowania, a pod koniec grudnia ubiegłego roku odmówiła wnioskującemu "odtworzenia zaginionych w części akt sprawy i przeprowadzenia dowodów". Sprawa została uznana za zamkniętą i 25 lutego kanał zniknął z polskich sieci. Czy stacja powróci? O tym zdecydują sądy, w których toczą się odpowiednie postępowania.
---
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami.