Ceny europejskiej ropy naftowej typu Brent dochodzą już, a momentami nawet przekraczają, poziom 90 dolarów za baryłkę. Ropa drożeje już szósty tydzień z rzędu, od początku grudnia baryłka podrożała o niemal 25 dolarów.
Obecnie uwaga rynku skupi się na zaplanowanym na 2 lutego spotkaniu OPEC+, chociaż rynek oczekuje utrzymanie obecnego kształtu polityki podażowej. Wzrosty cen ropy naftowej wspiera silny popyt, mimo trwającej pandemii koronawirusa oraz kurczące się wolne moce przerobowe OPEC+
- tłumaczą Urszula Cieślak i Rafał Zywert z BM Reflex
Do tego dolar amerykański znów umacnia się wobec złotego, kosztuje już ponad 4,10 zł. Efekt?
Jak informują Cieślak i Zywert, rosną hurtowe cen paliw. Wcześniej czy później te wzrosty zostaną przeniesione na ceny detaliczne.
Z tego też powodu już drugi tydzień z rzędu mamy do czynienia ze wzrostem cen benzyny i oleju napędowego na stacjach paliw. Średnie ceny paliw na dzień 27 stycznia 2022 r. wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,87 zł/l, bezołowiowej 98 - 6,14 zł/l, dla oleju napędowego - 5,93 zł/l i autogazu - 3,10 zł/l
- donoszą Cieślak i Zywert.
Jak zwracają uwagę eksperci z BM Reflex, w wyniku ostatnich podwyżek efekt pierwszej tarczy antyinflacyjnej został już w dużym stopniu ograniczony. Po 20 grudnia 2021 r. wskutek zmniejszenia akcyzy w ramach tarczy 1.0, ceny benzyny i oleju spadły o ponad 20 gr/l, a autogazu o 15 gr/l, i to tej obniżce wynosiły: benzyny bezołowiowej 95 - 5,77 zł/l, dla oleju napędowego – 5,78 zł/l i autogazu – 3,21 zł/l.
Teraz ceny paliw znowu spadną wskutek wejścia w życie tarczy antyinflacyjnej 2.0 od 1 lutego br. W jej ramach podatek VAT na paliwa spadnie do 8 proc. To, według wyliczeń BM Reflex, przyniesie obniżki rzędu około 70 gr/l benzyny i diesla i około 35 gr/l autogazu.
Za benzynę Pb95 zapłacimy wówczas około 5,25 zł, za ON około 5,30 zł/l, a za litr autogzau około 2,75 zł
- szacują eksperci. Obniżka cen paliw to dobra wiadomość dla kierowców. Ale są też dwie złe. Po pierwsze, skala spadku będzie mniejsza niż zapowiadał na początku stycznia premier Mateusz Morawiecki. Mówił wówczas, że cena litra paliwa powinna spaść do około 5 zł. Po drugie, i do cen 5,25-5,30 zł/l nie powinniśmy się chyba przyzwyczajać, bo - jak donoszą eksperci z BM Reflex - nie wszystkie podwyżki cen z rynku hurtowego zostały przełożone na detal.
Mimo wprowadzanych rozwiązań mających na celu obniżenie cen paliw, te wciąż będą droższe niż przed rokiem. Dzisiaj za litr benzyny 95 i 98 płacimy odpowiednio 1,16 i 1,14 zł mniej, za litr oleju napędowego 1,24 zł, a autogazu 0,84 gr. Oczywiście po 1 lutego różnica do cen z ubiegłego roku zmniejszy się
- zauważają Cieślak i Zywert.
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!