BIO-GEN kolejny rok z rzędu wylicytował złote serduszko na WOŚP. Cena? 777 777 złotych

BIO-GEN to polskie przedsiębiorstwo zajmujące się biotechnologią. Firma od lat angażuje się działalność WOŚP i jest jednym z najhojniejszych darczyńców w kraju. W tym roku wylicytowali już swoje kolejne, bo 9 złote serduszko za kwotę 777 777 złotych.

- Po I Finale mieliśmy dylemat, co z biżuterią, którą ludzie nam ofiarowali. Wszystkie precjoza, takie jak pierścionki, obrączki, kolczyki, sygnety (...) I, od słowa do słowa, wymyśliliśmy złote serduszko – tak o idei złotych serduszek opowiada Jurek Owsiak.  

WOŚP. Licytacja złotego serduszka 

Złote Serca licytowane są na specjalnie Licytacji Najbardziej Hojnych Darczyńców, która puentuje cały finał. Spośród 100 serduszek można licytować numery od 1 aż do 100. Firma BIO-GEN po raz czwarty z rzędu wylicytowała serduszko numer jeden, które jest tym najbardziej pożądanym. W tym roku udało się je zdobyć za kwotę 777 777 złotych.  

- Firma od dawna angażuje się w granie razem z WOŚP. Możliwości są większe, więc bierzemy udział w licytacji. A sama licytacja to ogromne emocje. Oprócz niesienia pomocy to jest też zabawa - tłumaczy prezeska spółki BIO-GEN Ewa Kaniowicz. 

WOŚP. BIO-GEN ze złotym serduszkiem

W swojej gablocie mają już 9 serduszek za lata: 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020, 2021 oraz jedną złotą kartę WOŚP. Do firmy należy również rekord licytacji z 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej, gdy wylicytowano serduszko za 1 200 000 złotych. W tym roku w łódzkim centrum handlowym Manufaktura podczas finału firma miała swoje stanowisko, gdzie można było obejrzeć wszystkie złote serduszka z bliska.  

WOŚP nie dla każdego wzbudza jedynie pozytywne emocje, podobnie licytacje złotego serduszka, Prezes Kaniowicz opowiada nam, że często spotyka się z głosami krytyków, którzy kwestionują czy takie pieniądze nie powinny być spożytkowane na pracowników. 

WOŚP. Wolontariusze w Łodzi 

- W tym roku pracownicy z całej Polski zjechali do Łodzi żeby wspólnie kwestować. Mieliśmy 5 puszek, do których nasi pracownicy jako wolontariusze wspólnie zbierali pieniądze. To chyba najlepsza odpowiedź na wątpliwości czy pracownicy popierają nasze akcje – tłumaczy prezes BIO-GEN.  

Podczas licytacji firma nie daje sobie twardych limitów cen, obserwuje, jak przebiega licytacja, a ostateczna cena serduszka zależy od uczestników. W tym roku BIO-GEN po raz kolejny przelicytowywał sam siebie, żeby jak największą kwotą wesprzeć WOŚP.  

Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami