- Sytuacja nie była tak zła, jak odzwierciedlałby budżet - mówiła we wtorek w rozmowie z Agencją Reutera. Jej słowa cytuje Bloomberg. - Zasadniczo wykorzystano nie więcej niż jedną trzecią tego budżetu - dodała.
Koronawirus - więcej informacji na ten temat przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Margrethe Vestager wyjaśniła, że Włochy wydały najwięcej na programy wspierające przedsiębiorstwa, a następna w kolejności jest Francja. Natomiast obawy, że wydatki Niemiec jako największej gospodarki w regionie przewyższą wydatki innych krajów, okazały się nieuzasadnione.
- Pomoc udzielona w jednym państwie członkowskim może w rzeczywistości pośrednio pomóc innym, ponieważ zapewnia, że łańcuchy dostaw pozostaną dynamiczne i będą w pełni funkcjonować - powiedziała wiceprzewodnicząca KE.
Środki w ramach walki z negatywnym wpływem pandemii koronawirusa są niezależne od funduszu odbudowy, wartego 800 mld euro, którego kwotę uzgodniono w zeszłym roku. Jego celem jest pobudzenie gospodarki Unii Europejskiej po tym, jak lockdowny i restrykcje zmusiły wiele firm do tymczasowego zamknięcia.