Chodzi o przekazanie czeskiemu rządowi 35 milionów euro. To znaczna część uzgodnionych przez Polskę i Czechy na 45 milionów euro rekompensat za szkody wywołane działalnością polskiej kopalni węgla brunatnego.
- Po naszej stronie przycisk już został wciśnięty, środki zostały przekazane. Strona czeska pokazywała nam gotowe dokumenty do wycofania sporu. W momencie kiedy przelew zostanie u nich potwierdzony na koncie, natychmiast przekazują dokumenty do Trybunału, więc jest to możliwe w wariancie bardzo optymistycznym nawet dziś - poinformowała Anna Moskwa.
Dodatkowe 10 milionów euro przekaże krajowi libereckiemu w Czechach Fundacja PGE. Minister Anna Moskwa oceniła, że przyczyną polsko-czeskiego sporu był "niedosyt informacji" dotyczący zarówno funkcjonowania Turowa, jak i zasobów wodnych oraz żwirowni po stronie czeskiej.
Szefowa resortu klimatu i środowiska mówiła, że umowa szczegółowo opisuje proces monitoringu wody, hałasu i jakości powietrza. Porozumienie oznacza też inwestycje po stronie polskiej.
Zostanie wzmocniony wał ziemny i wykonana dodatkowa bariera podziemna, która byłaby barierą upływu wody. Poza tym zostaną wprowadzone dodatkowe punkty, monitorujące hałas, powietrze i wodę. Właśnie z monitoringu wynikającego z tych nowych punktów będzie stronie czeskiej na bieżąco przekazywana informacja
- wyjaśniła Moskwa. Jak dodała, umowa daje liczne możliwości polubownego rozwiązywania sporów. - Na poziomie ekspertów wyznaczonych przez strony, na poziomie pełnomocników, następnie przez ekspertów niezależnych, przez kanały dyplomatyczne i tym ostatecznym elementem jest Trybunał Sprawiedliwości UE, który w pierwszej instancji nie ma możliwości nakładania kar. Tylko w przypadku zaskarżenia tej umowy przez jedną ze stron, orzeka co do sposobu ewentualnego naprawienia niewykonania. Ta umowa daje nam wiele dobrych narzędzi do polubownego, spokojnego porozumienia się - oceniła Anna Moskwa.
Unijny Trybunał Sprawiedliwości ma w myśl umowy przez 5 lat nadzorować jej obowiązywanie. Minister Anna Moskwa zadeklarowała, że Polska będzie wykorzystywać wszystkie środki prawne, by poprzez TSUE i zaangażowanie Komisji Europejskiej wyzerować nałożone wcześniej kary za niezastosowanie się do postanowienia o wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów. - Jeżeli nie ma sporu, spór jest bezprzedmiotowy i wycofany, tym samym kary stają się bezprzedmiotowe - powiedziała Polskiemu Radiu Moskwa.
Do tej pory kary nałożone przez TSUE to prawie 70 milionów euro. Minister klimatu i środowiska oceniła również, że zmiana rządu w Czechach przyspieszyła osiągnięcie porozumienia. - Ten rząd po prostu chciał się porozumieć, widząc, że spór wywołuje niepotrzebne emocje - przyznała Anna Moskwa.