Jak podała "Gazeta Wyborcza", w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawiły się założenia dotyczące zmian w kodeksie pracy. Zgodnie z zapisami mają być one wprowadzone jeszcze przed sierpniem 2022 roku.
Jak dodaje dziennik, dodatkowe dni wolne zostaną przyznane z powodu unijnej dyrektywy. Najważniejsza ze zmian, która ma być wprowadzona jeszcze w tym roku, dotyczy nowego urlopu zwanym opiekuńczym. Będą to dodatkowe pięć dni wolne w roku.
Zgodnie z założeniami, urlop będzie przysługiwał na zapewnienie osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej krewnym (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek/małżonka). Poza tym urlop opiekuńczy będzie można wziąć też na osobę, "która pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym, i która wymaga znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych".
"Wyborcza" zwraca też uwagę, że chociaż rząd wprowadza urlop opiekuńczy, to nie do końca chce się zastosować do zaleceń Unii Europejskiej. "Dyrektywa zachęca poszczególne rządy do wprowadzenia płatnego urlopu opiekuńczego. Tymczasem polski rząd postanowił, że nowy urlop opiekuńczy będzie bezpłatny" - czytamy w dzienniku.
Poza tym w projekcie przewidziana jest kolejna zmiana. Dotyczy ona zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem. Na takie zdarzenie mają przysługiwać dwa dodatkowe dni wolnego albo łącznie 16 godzin wolnych od pracy - w zależności od systemu, na podstawie którego pracownik rozlicza się z pracodawcą. Za wykorzystanie tego zwolnienia pracownikowi ma przysługiwać do 50 proc. wynagrodzenia.
Urlop ten, podobnie jak opiekuńczy, można wziąć, gdy zachoruje lub ulegnie wypadkowi najbliższa rodzina (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek/małżonka) lub osoba pozostająca we wspólnym gospodarstwie domowym.