Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że będzie rekomendował odchodzenie od obostrzeń w miarę wygaszania piątej fali pandemii COVID-19. - Jeśli to tempo spadku zakażeń będzie się utrzymywać, to marzec jest realną perspektywą znoszenia restrykcji - stwierdził w rozmowie z "Faktem".
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Szef resortu zdrowia został spytany o termin możliwego luzowania restrykcji? - W perspektywie miesiąca odpowiedział. Wyjaśnił też, dlaczego odejście od obostrzeń jest możliwe. - Są przewidywania, że piąta fala będzie się wygaszała przez najbliższe kilka tygodni - stwierdził i zapowiedział, że w związku z tym będzie rekomendował stopniowe odchodzenie od restrykcji.
- W pierwszej kolejności będziemy podejmowali decyzję o zmniejszeniu infrastruktury szpitalnej, która służy do walki z COVID-19. Potem krok po kroku będziemy wycofywać się z kolejnych obostrzeń. Jeśli to tempo spadku zakażeń będzie się utrzymywać, to marzec jest realną perspektywą znoszenia restrykcji - zapowiedział Adam Niedzielski.
Według ekspertów piąta fala COVID-19 miała być szczególnie groźna właśnie teraz. Według grudniowej prognozy ośrodka MOCOS, liczba przypadków ponownie zacząć rosnąć miała w połowie stycznia. Eksperci mówili też o "wyraźnych wzrostach związanych z wariantem omikron obserwowanych w połowie lutego".
- Matematyka jest nieubłagana i jeżeli prędkość zakażania jest dwa lub trzy razy szybsza od delty, to w tym czasie, co delta, omikron sprowokuje między pięciokrotnie a dziesięciokrotnie większy dzienny przyrost zakażeń. Więc przy takiej eksplozji zakażeń tych przypadków ciężkich chorobowo i tak będzie bardzo dużo, zwłaszcza gdy nie będzie lockdownu. Czyli może nas czekać armagedon w szpitalach - mówił prof. Tyll Krüger z MOCOS w rozmowie z "Wyborczą".
W środę zaplanowana jest konferencja Ministerstwa Zdrowia, na której może pojawić się więcej szczegółów na temat planów dotyczących obostrzeń.