Doradcy podatkowi zwracają uwagę na spore problemy, jakie przez Polski Ład ma część przedsiębiorców. Nowy system podatkowy, który obowiązuje od początku roku, to nie tylko spora zmiana dla pracujących na etacie, ale i dla właścicieli firm.
Przedsiębiorcy formę opodatkowania określić muszą najpóźniej 21 lutego. Standardowo deklaracje składa się do 20 każdego miesiąca, ale w tym miesiącu ten dzień przypada na niedzielę, stąd przedłużony termin.
W grę wchodzi rozliczenie ryczałtem, podatkiem liniowym lub według skali podatkowej. Różnią się np. wysokością składki zdrowotnej - raz jest to ok. 5, innym razem 9 proc., możliwością skorzystania z ulgi dla klasy średniej czy rozliczeniem z małżonkiem.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Eksperci: Polski Ład to chaos prawny. "Potrzebny wróżbita"
Konrad Piłat, doradca podatkowy w kancelarii KND, cytowany przez "Rzeczpospolitą" zwraca uwagę na tempo wprowadzania zmian.
- Pandemia spowodowała chaos w gospodarce i inflację, a ustawodawca dołożył chaos prawny. Od 1 stycznia do ustawy o PIT wprowadzono 852 zmiany. Znowelizowano regulacje o zryczałtowanym podatku dochodowym i składce zdrowotnej - stwierdził.
W konsekwencji, by wybrać najkorzystniejszy sposób opodatkowania, potrzebni byliby doradca podatkowy i wróżka lub wróżbita
- dodał.
Przedsiębiorcy mają zgadywać, jakie dochody osiągną
Dziennik zwraca uwagę na fakt, że by wybrać sposób opodatkowania, nie wystarczy sama znajomość przepisów. Przedsiębiorcy, by mieć pewność, że nie stracą, musieliby bowiem przewidzieć, jakie dochody osiągną.
Problemem jest też to, że w Sejmie wciąż toczą się prace nad nowelizacją Ładu. - Przedsiębiorcy mają dziesięć dni na wybór formy opodatkowania na najbliższy rok, ale w parlamencie trwają jeszcze prace nad kolejnymi poprawkami do Polskiego Ładu. Do 21 lutego, gdy mają dokonać wyboru, nie będzie jasne, czy stany magazynowe i wolne dochody, nieopodatkowane PIT, wliczyć do podstawy wyliczenia składki zdrowotnej. A ma to kluczowe znaczenie dla wielu przedsiębiorców - wyjaśnia ekspert cytowany przez dziennik.
Jego zdaniem, w kolejnych miesiącach mogą pojawić się nowe poprawki do przepisów podatkowych, które wpłyną na wysokość obciążeń podatkowo-składkowych.
