Tłusty czwartek 2022 - ceny pączków wyższe niż rok temu. Wpływ ma nie tylko inflacja, ale też pora dnia

Tłusty czwartek to taki dzień w roku, gdy Polacy zapominają o dietach, a ilość spożytych w ciągu dnia kalorii jest powodem do dumy. Zjedzenie pączka czy kilku faworków to już tradycja. W tym roku jej kultywowanie może okazać się jednak droższe. Ekspert Banku BNP Paribas Jakub Czuguła przewiduje, że za pączki zapłacimy kilkadziesiąt proc. więcej niż w 2021 roku.

Z analizy przeprowadzonej przez BNP Paribas wynika, że w tłusty czwartek w całej Polsce zjadanych jest prawie 100 milinów pączków. Średnio na jednego Polaka przypada więc dwa i pół pączka. Do wyprodukowania takiej liczby słodkości potrzeba 2,5 tysiąca ton mąki pszennej, 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka oraz 25 mln sztuk jaj. 

Zobacz wideo Galaktyczne, kolorowe, pyszne - najlepsze pączki i donaty na tłusty czwartek

Tłusty czwartek 2022. Za pączki zapłacimy więcej niż rok temu 

Niestety dla kieszeni Polaków koszt wszystkich składników potrzebnych do usmażenia pączków poszedł w górę przez inflację, dlatego ceny samych pączków mogą być w tym roku wyższe.  

- Wyroby piekarnicze i cukiernicze są jednymi z najbardziej narażonych na wzrosty kosztów produkcji. Z jednej strony w związku z wysokimi cenami energii i rosnącymi kosztami pracy, a z drugiej  przez najwyższe od lat koszty składników do produkcji pieczywa i słodkości - mówi Jakub Czugała, analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas. 

"Ceny sprzedaży mąki tortowej przez przetwórców zbóż wzrosły w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy o 40 proc. O ok. 15 proc. wyższe są obecnie ceny cukru. Wzrosty cen obserwuje się również dla produktów odzwierzęcych - jaja są obecnie o 20 proc. droższe niż przed rokiem, podobne wzrosty widać względem mleka, a ceny masła poszybowały w ostatnim roku nawet o 70 proc." - czytamy w analizie danych dot. wzrostu cen poszczególnych produktów. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Tłusty czwartek. Ile kosztują pączki?

Pączek pączkowi nierówny. Według analizy przeprowadzonej przez bank, ceny słodkości wahają się od kilkudziesięciu groszy do nawet 15 złotych za sztukę. Te tańsze znajdziemy w hipermarketach czy dyskontach, a droższe w cukierniach i piekarniach. Na cenę pączka składa się też kilka zaskakujących czynników.   

Wielkość miejscowości, w której mieszkamy, determinuje cenę słodkości. W największych miastach za pączka zapłacimy mniej niż na wsi. Znaczenie ma nie tylko to, "gdzie" kupujemy, ale również "kiedy". Najwyższe ceny będą z samego rana, a najniższe wieczorem, gdy maleje już zainteresowanie.  

Średnia cena pączków to ok. 2,5 do 3 złotych. Dlatego według wyliczeń Banku BNP Paribas w tegoroczny tłusty czwartej łączna wartość skonsumowanych pączków może wynieść nawet ponad ćwierć miliarda złotych. W analizie wzięto pod uwagę jedynie wartość pączków, a wiele pieniędzy zostanie też wydanych na inne słodkości, jak np. faworki. 

Tłusty czwartek. Ile wydamy w tym roku na pączki?

- Nominalna wartość pączków sprzedanych w najbliższy czwartek będzie zapewne większa niż przed rokiem, ponieważ Polska (podobnie jak inne kraje Europy) zmaga się obecnie z najwyższą inflacją od lat. Obok wzrostu cen energii elektrycznej, gazu i paliw, jednym z głównych czynników wpływających na skalę obecnej inflacji jest wzrost cen surowców rolnych i żywności - tłumaczy Czugała.  

Analitycy przewidują, że nawet czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie powinna zapobiec wzrostom cen pączków od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.  

Więcej o: