Więcej ważnych informacji o wojnie w Ukrainie znajdziecie na Gazeta.pl.
Nagrania, na których widoczne są tłumy ludzi próbujących wypłacić gotówkę, zaczęły pojawiać się w niedzielę o 5 rano. Panika związana jest z decyzją o odcięciu Rosji od systemu SWIFT i groźbie zamrożenia aktywów rosyjskiego banku centralnego. Te niewątpliwie wprowadzą zamieszanie w tamtejszym systemie finansowym. Choć bank centralny Rosji zapewnia, że posiada "narzędzia do utrzymania stabilności finansowej", jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla Rosjan może okazać się szybka wymiana gotówki na dolary.
W sobotę wieczorem liderzy państw Zachodnich poinformowali o nowych decyzjach ws. sankcji wobec Rosji. Wszystko wskazuje na to, że zareagują na apel prezydenta Zełenskiego i usuną rosyjskie banki z systemu SWIFT. System ten powstał w latach 70. i jest używany przez ponad 11 tys. instytucji finansowych do wysyłania bezpiecznych wiadomości i zleceń płatniczych.
W Rosji z systemu SWIFT korzysta łącznie 314 instytucji finansowych. Za pośrednictwem tej sieci rocznie wykonywane jest 390 mln poleceń zapłaty – około 1,5 mln na każdy dzień roboczy. W momencie odłączenia Rosji od systemu wszystkie te operacje będą musiały zostać wykonane w sposób manualny np. za pośrednictwem zleceń telefonicznych, faksu bądź aplikacji. Oznacza to zdecydowanie dłuższy czasu obsługi transakcji finansowych – Bank Rozliczeń Międzynarodowych wskazuje, że obecnie są to średnio około 2 godziny, bez SWIFT długość ta będzie dwukrotnie bądź nawet trzykrotnie większa
- komentują eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Odcięciu Rosji od systemu SWIFT sprzeciwiały się początkowo takie kraje jak Niemcy, Włochy, Węgry i Cypr.
Moskiewski korespondent "Guardiana" Andrew Roth relacjonuje w mediach społecznościowych, że choć banki w Rosji zwykle nie pracują w niedziele, Sber jest dostępny przed "bardzo trudnym poniedziałkiem dla rosyjskich rynków".
"Jeśli Visa i Mastercard rozpatrzą prośbę Ukrainy o zablokowanie rosyjskich kart, wywoła to panikę. Wielu Rosjan już nie ufa bankom" - napisał dziennikarz.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule: