- Szwajcaria to neutralny kraj, który do tej idei jest mocno przywiązany. Jednak neutralność nie oznacza obojętności - powiedział prezydent Szwajcarii Ignazio Cassis gdy Rosja wkroczyła na Ukrainę. W niedziele zapowiadał, że Szwajcaria, mimo że w UE nie jest, to do unijnych sankcji się dołączy, o czym pisaliśmy w poniższym tekście:
Dotrzymał słowa. "W związku z dalszą interwencją wojskową Rosji na Ukrainie, 28 lutego Rada Federalna podjęła decyzję o przyjęciu pakietów sankcji nałożonych przez UE 23 i 25 lutego" - poinformował rząd w oświadczeniu, cytowanym przez Agencję Reutera.
Pełne przyjęcie unijnych sankcji przez Szwajcarię oznacza również, że aktywa prezydenta Putina, premiera Miszustina i ministra spraw zagranicznych Ławrowa zostaną zamrożone ze skutkiem natychmiastowym.
O tym jak ogromne znaczenie dla rosyjskich oligarchów ma Szwajcaria informował w tym tygodniu "Bild". Według tego co napisała niemiecka gazeta prawie jedna trzecia wszystkich rosyjskich majątków trzymanych za granicą znajduje się w Szwajcarii, a aż 80 proc. rosyjskiego handlu towarami przechodzi przez ten kraj. Według "The Atlantic" może to być nawet 11 mld dol.
Szwajcaria, jako państwo neutralne, proponuje również pośrednictwo dyplomatyczne w rozmowach między Rosją a Ukrainą, na wypadek, gdyby planowane spotkanie na granicy białoruskiej nie zakończyło się wypracowaniem porozumienia.
Wysoki rangą przedstawiciel administracji Stanów Zjednoczonych poinformował w poniedziałek, że nałożone na bank centralny Rosji sankcje i zamrożenie 630 miliardów rezerw walutowych wchodzą w życie natychmiast i z miejsca przynoszą efekty. Wskazał na między innymi podniesienie przez Rosję stóp procentowych do 20 proc. oraz spadek kursu rubla.
- 630 miliardów USD rezerw walutowych Putina ma znaczenie tylko wtedy, gdy można je wykorzystać do obrony waluty - sprzedając te rezerwy by kupić rubla. Po dzisiejszych sankcjach będzie to już niemożliwe - wyjaśnił.
Według informacji Marka Wałkuskiego z IAR inny przedstawiciel rządu USA podkreślał, że USA "dopilnuje by to była strategiczna klęska Rosji" i dodał, że Ameryka jest w stanie podjąć "jeszcze bardziej radykalne kroki jeśli Rosja będzie kontynuować inwazję na Ukrainę".
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.