Japonia zamraża aktywa Putina, jego funkcjonariuszy i rosyjskich banków. Na dokładkę zakaz eksportu

Premier Japonii Fumio Kishida poinformował o decyzji podjęcia "potężnych" sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Decyzja zapadła po wideokonferencji z Joe Bidenem, prezydentem USA.

Japonia ogłosiła kolejne sankcje wobec Rosji. Zamrożone zostaną aktywa należące do sześciu wysokich rangą rosyjskich urzędników, w tym Władimira Putina. Japonia zamraża także aktywa trzech rosyjskich banków, w tym - centralnego banku Rosji.

Władze Japonii poinformowały o zamrożeniu aktywów m.in. należących do prezydenta Putina i szefa dyplomacji Rosji Siergieja Ławrowa. Kolejne sankcje obejmą też trzy rosyjskie banki państwowe, które nie będą mogły korzystać z aktywów ulokowanych w Japonii.

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Japonia w obronie Ukrainy. Są sankcje na Putina i gospodarkę

Po wideokonferencji z prezydentem USA Joe Bidenem premier Japonii Fumio Kishida poinformował o decyzji podjęcia "potężnych" sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Japonia wprowadza też zakaz eksportu towarów do 49 rosyjskich podmiotów gospodarczych.

W poniedziałek japońskie władze poinformowały o dołączeniu do sankcji wobec rosyjskiego sektora bankowego, związanych z odcięciem części banków od systemu SWIFT. Według stanu z czerwca ubiegłego roku rezerwy walutowe Rosji sięgały 580 mld dolarów, z czego ponad 6 proc. denominowana była w walucie japońskiej.

Zobacz wideo Andrzej Duda: Nie ulegniemy żadnemu szantażowi. Trwają w tej chwili konsultacje dotyczące sankcji, które można jeszcze nałożyć na Rosję

UE nakłada kolejne sankcje. Reaguje na agresję Rosji

W poniedziałek wieczorem Unia Europejska poinformowała o kolejnych sankcjach. Tym razem uderza w rosyjskich oligarchów. W Dzienniku Urzędowym została opublikowana decyzja o wpisaniu na czarną listą kilku bogatych Rosjan, przyjaciół i bliskich znajomych Władimira Putina. Mają oni zablokowane majątki i konta w bankach na terenie Unii.

Na liście jest między innymi Michaił Fridman, jeden z najbogatszych Rosjan, który - jak donosiła prasa - określił wojnę na Ukrainie jako tragedię i wezwał do zakończenia rozlewu krwi. Jednak wtedy już unijna machina sankcyjna ruszyła. Ponadto na czarnej liście są między innymi Igor Sieczin, prezes koncernu naftowego Rosnieft, najbliższy i najbardziej lojalny współpracownik Putina, uznawany za drugiego człowieka w Rosji, Nikołaj Tokariew, prezes Trasnieftu, operatora systemów przesyłowych ropy. 

Unia uderzyła też w kolejnych propagandystów Kremla, między innymi w Dmitrija Pieskowa, rzecznika Kremla oraz grupę dziennikarzy.

Więcej o: