Wielka Brytania poinformowała, że zaprzestanie importu ropy z Rosji, w celu wywarcia większej presji na Putinie. Decyzja jest skoordynowana z partnerami kraju. Zakaz ma działać jednak dopiero na koniec roku. W ten sposób Brytyjczycy, którzy już teraz w niewielkim stopniu polegają na dostawach z Rosji, będą mogli zapewnić sobie dostawy z innych źródeł, np. z Bliskiego Wschodu.
Również USA przestaje importować rosyjski gaz oraz ropę - poinformował na wtorkowej konferencji Joe Biden.
Komisja Europejska ogłosiła natomiast plan ograniczenia importu gazu z Rosji.
Joe Biden o zakazie importu rosyjskiej ropy
Prezydent USA powiedział, że decyzja o wstrzymaniu importu rosyjskich paliw, nie jest pozbawiona kosztów. Odkąd Putin zaczął zbierać swoje wojska na granicy z Ukrainą, cena ropy wzrosłą o 75 centów.
Zrobię wszystko, by zminimalizować koszty wojny Putina. Razem z naszymi partnerami uwolnimy z naszych rezerw 60 mln baryłek ropy
- powiedział Joe Biden. Wyjaśnił, że 30 mln baryłek pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i podejmowane są kroki, by energia na rynku światowym była dostępna.
Prezydent USA dodał, że rozumie, iż wojna podnosi ceny, ale nie jest to wymówką, by wykorzystywać sytuację do zysków przez zbyt duże podnoszenie cen.
Agresja Rosji jest kosztowna dla nas wszystkich. Nie jest to czas na wykorzystywanie tego do własnych zysków. Chcę powiedzieć jasno - nie będziemy tego tolerować
- stwierdził prezydent USA. Poinformował również, że zwrócił się do Kongresu o przyznanie pomocy finansowej Ukrainie w wysokości 12 mld dolarów.
Biden postanowił też zdementować, że USA wstrzymuje produkcję ropy. Powiedział, że mimo pandemii, w pierwszym miesiącu jego rządów wypompowano więcej ropy, niż w ciągu roku za jego poprzednika, Donalda Trumpa. - W przyszłym roku pobijemy rekordy produkcji ropy - zapowiedział Biden.
Prezydent USA powiedział również, że Stany muszą uniezależnić swoją energetykę. W tym celu Stany będą rozwijać sektor zielonej energii. USA, wedle słów Bidena, mają stać się w przyszłości największym eksporterem technologii odnawialnych źródeł energii na cały świat.
Plan Komisji Europejskiej na ograniczenie dostaw gazu
Przed 2030 rokiem Wspólnota ma całkowicie być niezależna od rosyjskiego błękitnego paliwa. Obecnie prawie 40 procent gazu sprowadzanego do Unii pochodzi z Rosji.
To największe w historii przedefiniowanie strategii bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej. Po wielu latach polegania na dostawach z Rosji, Wspólnota robi zwrot. Tylko w ciągu tego roku chce zmniejszyć import rosyjskiego gazu o dwie trzecie.
Nie możemy po prostu polegać na dostawcy, który wyraźnie nam grozi. Musimy działać teraz, aby złagodzić wpływ rosnących cen energii, zdywersyfikować dostawy gazu na przyszłą zimę i przyspieszyć przejście na czystą energię
- napisała w oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W sprawie przygotowań do zimy, Bruksela ma wyznaczyć na 90 procent obowiązkowy poziom zapełnienia gazem magazynów do października. Ponadto, plan uniezależnienia się od Rosji zakłada zróżnicowanie dostaw, kładzie nacisk na LNG i umowy z wiarygodnymi partnerami. Wśród nich są USA, Katar, Algieria i Egipt. Rezygnacja z dostaw rosyjskiego gazu ma być zrekompensowana energią odnawialną. Komisja podkreśla też konieczność poprawy efektywności energetycznej i wdrożenia Zielonego Ładu.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w poniższym artykule.
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.
