Symbol "Z" wraz z innymi literami pojawiał się na rosyjskim sprzęcie wojskowym. Ukraińscy żołnierzy rozszyfrowali jego znaczenie po kilku dniach. Oznaczenia dotyczą pochodzenia sił zbrojnych. "Z" odnosi się do oddziałów wschodnich.
Litera została jednak szybko wykorzystana przez Rosję propagandowo, jako symbol poparcia wojny w Ukrainie. Literę "Z" noszą rosyjscy politycy, widać ją na bokach samochodów, plakatach i wiatach przystankowych. Organizowane są nawet happeningi, podczas których mieszkańcy ustawiają się w kształt litery "Z". Symbol ten został wykorzystany nawet przez Serbów podczas prorosyjskiej demonstracji w Belgradzie.
Amazon w swoim internetowym sklepie sprzedawał ubrania z symbolem "Z". Wystarczyło wpisać "russian t-shirt", by wyskoczyła lista ubrań, czy etui do telefonów pod hasłami, jak "RUSSIAN Z SYMBOL MILITARY ARMED FORCES TANKS" - podaje Interia. Dodatkowo w opisie była informacja, że produkty sprzedaje i wysyła Amazon.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Firma się jednak z tego wycofała i takich towarów nie kupimy na ich stronie. O taki ruch zabiegało Stowarzyszenie Ukraińców w Wielkiej Brytanii (Association of Ukrainians in Great Britain Limited, AUGB)
Jesteśmy zbulwersowani faktem, że ktokolwiek myśli o sprzedaży towarów z symbolem brutalności tej wojny
- podkreślała Iryna Terlecky, członkini zarządu AUGB. Stowarzyszenie żąda też, aby Amazon, w ramach zadośćuczynienia, przekazał pieniądze na rzecz organizacji charytatywnej pomagającej Ukrainie.
Jak zauważył minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, symbol "Z" był wykorzystywany podczas II wojny światowej przy nazistowskim obozie koncentracyjnym Sachsenhausen.
"Rosyjscy okupanci z nazistowskimi znakami. »Z«, które Rosjanie używają na swoich pojazdach, jest dość dobrze znane. W 1943 r. w pobliżu obozu koncentracyjnego Sachsenhausen znajdowała się »stacja Z«, na której dokonywano masowych mordów. W tylnej komorze gazowej znajdowało się specjalne urządzenie do oddawania strzałów w plecy i komora gazowa" - pisze na Twitterze Ołeksij Reznikow.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w poniższym artykule.
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.