Osoby objęte sankcjami będą miały zakaz podróżowania do Wielkiej Brytanii i prowadzenia działalności gospodarczej w tym kraju. Odcięto im również dostęp do posiadanych przez nich aktywów.
"Uderzamy w osoby, które są współwinne nielegalnej inwazji Putina na Ukrainę oraz te, które wspierają tę barbarzyńską wojnę. Nie odpuścimy presji i będziemy nadal dokręcać śrubę rosyjskiej gospodarce poprzez sankcje" - powiedziała Lis Truss, MSZ Wielkiej Brytanii, cytowana w komunikacie.
"Razem z naszymi sojusznikami stoimy mocno u boku naszych ukraińskich przyjaciół. Będziemy nadal wspierać Ukrainę pomocą humanitarną, bronią defensywną i pracą dyplomatyczną w celu odizolowania Rosji na arenie międzynarodowej" - dodała.
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Wielka Brytania nałożyła sankcje na ponad 500 najbardziej wpływowych osób, podmiotów i spółek zależnych w Rosji. W piątek lista sankcyjna została ponownie rozszerzona. Restrykcje obejmują zakaz podróżowania na Wyspy i zamrożenie aktywów 18 czołowych rosyjskich oligarchów o łącznej wartości przekraczającej 30 mld funtów.
Po wprowadzeniu najnowszych sankcji, restrykcje nałożone przez Wielką Brytanię obejmą łącznie 400 rosyjskich parlamentarzystów.
W środę rząd brytyjski nałożył sankcje zakazujące eksportu towarów i technologii lotniczych i kosmicznych do Rosji. Przyjęto również nowe przepisy, które dają rządowi dodatkowe uprawnienia do zatrzymywania rosyjskich samolotów już obecnych w Wielkiej Brytanii.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule: