Kiedy zbankrutuje Rosja? Może już w tym tygodniu. Minister finansów straszy inwestorów rublami

Bankructwo Rosji wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Dowodem na to mogą być słowa samego ministra finansów federacji, który w niedzielę wieczorem postraszył inwestorów, że odsetki od zadłużenia w walutach obcych mogą zostać wypłacone, ale w rublach. Prawdziwy test nadejdzie w środę.

Po bestialskiej inwazji na sąsiednią Ukrainę Rosja została odcięta od zachodniego systemu finansowego. Sankcje zamroziły nie tylko blisko połowę rezerw finansowych banku centralnego, ale w ogromnym stopniu odcięły Rosję od systemu rozliczeń SWIFT i sparaliżowały rosyjskie działania na rynkach finansowych. Moskiewska giełda już trzeci tydzień z rzędu będzie zamknięta w obawie przed potężnymi spadkami kursów akcji notowanych tam spółek. Agencje ratingowe obniżyły ocenę wiarygodności kraju do poziomu śmieciowego. Fitch ostrzegł wprost, że niewypłacalność tego kraju jest nieuchronna.

Kiedy bankructwo Rosji? Środa kluczowym testem dla rządu w Moskwie 

Prawdziwy test dla Rosji nadejdzie w najbliższą środę. Jeśli rosyjski minister finansów nie blefuje, wiarygodność Rosji wobec inwestorów sięgnie dna i będzie oznaczała, że kraj nie jest w stanie wywiązywać się ze swoich zobowiązań. Według JP Morgan 16 marca rząd Rosji powinien zapłacić 117 mln dolarów odsetek obligacji denominowanych w obcej walucie. Anton Siłuanow zagroził w niedzielę, że zapłaci zagranicznym inwestorom, ale w rublach, co dla inwestorów byłoby równoznaczne z niewypłacalnością. Rosyjski minister jest innego zdania, ponieważ uznał takie rozwiązanie za "całkowicie sprawiedliwe", dopóki będą obowiązywały zachodnie sankcje.

Financial Times wskazuje, że żadna z umów obligacji nie daje Rosji możliwości spłacenia zagranicznych zobowiązań w rublach. Ostrzeżenie Siłuanowa zwiększa zatem prawdopodobieństwo, że kraj nie wywiąże się ze swojego zadłużenia po raz pierwszy od rosyjskiego kryzysu finansowego w 1998 roku, co de facto dla rynków finansowych będzie najprawdopodobniej oznaczało techniczne bankructwo. 

Sankcje zamroziły prawie połowę rosyjskich rezerw

Rosyjski minister finansów przyznał, że w wyniku sankcji Rosja nie może korzystać z o 300 mld dolarów, czyli niemal połowa rezerw złota i walut posiadanych przez Rosję.

- Musimy płacić za import surowców krytycznych, m.in. takich jak żywność i lekarstwa - mówił Siłuanow w wywiadzie dla państwowej telewizji. - Natomiast długi, które musimy spłacić krajom nieprzyjaznym wobec Rosji, które ograniczyły wykorzystanie rezerw walutowych, spłacimy w ekwiwalencie rubla - dodał. Technicznie Rosja ma 30-dniowy okres karencji, by uregulować zobowiązania, ale praktycznie może nie mieć to większego znaczenia. - Default (niewypłacalność) jest nieuchronny - skwitował cytowany przez "Bussines Day" Roberto Sifon, czołowy analityk w S&P Global. Ta agencja również ostro obniżyła rating kraju do poziomu śmieciowego. 

Zobacz wideo Rosji grozi bankructwo? Prof. Belka: Ekonomiści twierdzą, że stanie się to w kwietniu

Zachodnie sankcje potężnie uderzają w rosyjską gospodarkę. Możliwa głęboka recesja

Sankcje Zachodu potężnie wstrząsnęły rosyjską gospodarką, co wyraźnie widać w jednej z pierwszych wycen wyrządzonych już szkód przez Bloomberg Economics. Z raportu wynika, że zaledwie po dwóch tygodniach od inwazji z rocznego PKB Rosji, w oparciu o ceny z zeszłego roku, wyparowało już ponad 30 miliardów dolarów. Wstępna prognoza Bloomberg Economics zakłada, że roczny PKB Rosji spadnie o około 9 proc. w 2022 roku. Z kolei straty jakie poniosła Rosja w wojnie w Ukrainie sięgają już ponad 15 mld dolarów - szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Chodzi o straty wynikające ze zniszczonego sprzętu bojowego, zablokowanego eksportu oraz utraconego PKB. 

"Dodatkowo w tym czasie z londyńskiej giełdy wycofano udziały w rosyjskich spółkach na łączną kwotę 334 mld dolarów, a bank centralny Rosji utracił dostęp do ponad 345 mld dolarów rezerw" - zaznaczyli eksperci. Według nich roczne straty gospodarki rosyjskiej na koniec 2022 r. przekroczą 250 mld dolarów. 

Rosja w ciągu zaledwie kilku dni niemal całkowicie utraciła zaufanie inwestorów i ta izolacja rosyjskiego rynku może się utrzymywać nawet przez dekady od zakończenia wojny. Światowe agencje wystawiają Rosji śmieciowe ratingi i coraz powszechniej wskazują na ryzyko bankructwa tego kraju w najbliższych tygodniach

- dodali eksperci PIE. 

Więcej o: